Talenty w europejskiej sieci

Słuchacze Akademii Operowej jeżdżą po Europie, w kraju odnieśli sukces w „Cudzie, albo Krakowiakach i Góralach". Teraz szykują się do Konkursu Moniuszkowskiego.

Aktualizacja: 11.06.2015 23:10 Publikacja: 11.06.2015 21:42

„Cud albo Krakowiaki i Górale”, spektakl przygotowany wspólnie z uczestnikami Akademii Operowej

„Cud albo Krakowiaki i Górale”, spektakl przygotowany wspólnie z uczestnikami Akademii Operowej

Foto: TW-ON, Krzysztof Bieliński Krzysztof Bieliński

Niedawno zakończyły się przesłuchania kolejnych kandydatów do Akademii Operowej. Zgłosiło się ponad 140 młodych śpiewaków oraz 12 pianistów, bo także dla nich organizowane są zajęcia. Chętnych z roku na rok przybywa, warsztatów również, w następnym sezonie będą organizowane każdego miesiąca – tygodniowe, a niekiedy dłuższe.

Szefowa Akademii Beata Klatka cieszy się przynajmniej z dwóch sukcesów. Pierwszy to to, że udało się pozyskać grono znakomitych fachowców, którzy chcą pracować z młodymi talentami. I są to nie tylko wybitni śpiewacy, świetni pianiści, ale również reżyserzy. Wielu z nich powraca w kolejnych latach, każdy z ogromną sympatią mówi o Akademii Operowej. Niedawno po raz pierwszy warsztaty dla śpiewaków i pianistów – pod tytułem „Partnerstwo w muzyce" – poprowadzili Ewa Podleś i Jerzy Marchwiński. Byli wymagający, ale i niezwykle zadowoleni z efektów pracy.

Drugi powód do satysfakcji wynika z tego, że polscy adepci zaczynają być dostrzegani za granicą. Od następnego sezonu Adriana Ferfecka ma angaż do berlińskiej Staatsoper, Tomasz Kumięga został przyjęty do elitarnego Atelier Lyrique przy Operze Paryskiej, Krzysztof Bączyk zaczyna występować w spektaklach festiwalu w Aix-en Provence.

Jest to możliwe także dlatego, że Akademia przy Teatrze Wielkim - Operze Narodowej od 2009 roku uczestniczy aktywnie w Europejskiej Sieci Akademii Operowych (ENOA), jednoczącej 11 instytucji z dziesięciu krajów. Dzięki temu rekomendujemy też naszych śpiewaków do udziału w warsztatach za granicą, finansując podróż lub koszty pobytu.

Sprawdzianem tego, czego słuchacze Akademii nauczyli się w ciągu kilku lat, była tegoroczna marcowa premiera „Cudu albo Krakowiaków i Górali" Stefaniego i Bogusławskiego. Dzięki młodym wykonawcom, ich naturalności, swobodzie i entuzjazmowi, utwór z 1794 roku nabrał życia. Przedstawienia bardzo się podobały i we wrześniu wrócą do repertuaru Teatru Wielkiego - Opery Narodowej, planowane są także pokazy w kraju, m.in. w Nowym Sączu, Lusławicach, Radomiu czy Tarnowie.

Sukces tej premiery zrodził apetyt na przygotowanie kolejnej. Zanim do niej dojdzie, najpierw w tym sezonie warszawska Akademia weźmie udział w międzynarodowym projekcie „Be With Me Now". Jest to inscenizowany koncert, dla którego punktem wyjścia jest „Czarodziejski flet" Mozarta. Tamino wyruszy na poszukiwanie ukochanej i będzie wędrował przez stulecia i kraje, zbierając przy okazji muzykę różnych kompozytorów – od Händla do współczesności.

W przygotowanie „Be With Me Now" zaangażowanych jest osiem instytucji członkowskich ENOA. Z Polski wystąpią Kinga Borowska (mezzosopran) i Tomasz Kumięga (baryton). W Warszawie ten koncertowy spektakl będzie można obejrzeć w połowie listopada. Wcześniej natomiast, 12 września, członkowie Akademii zaprezentują się podczas wielkiej promenady zorganizowanej na placu Teatralnym z okazji 250-lecia teatru publicznego w Polsce.

Nadchodzący sezon przyniesie ponadto kolejną, już dziewiątą edycję Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. Stanisława Moniuszki. Odbędzie się między 9 a 14 maja 2016 roku, ale od początku października rozpocznie się zbieranie zgłoszeń. Regulaminową nowością jest to, że kandydaci powinni nadesłać nie nagrania audio, jak dotąd, lecz DVD. Specjalna komisja ma zakończyć weryfikację chętnych do końca lutego przyszłego roku.

Dyrektor Beata Klatka podkreśla, że wśród jurorów przyszłorocznego konkursu nie zabraknie wybitnych osobistości i autorytetów artystycznych, jak choćby Izabelle Kłosińska, Ewa Podleś czy Jerzy Marchwiński. Większość w jury stanowić będą dyrektorzy czołowych teatrów europejskich, przede wszystkim ci, którzy zajmują się dobieraniem obsad do spektakli.

Można się spodziewać obecności w Warszawie przedstawicieli m.in. londyńskiej Covent Garden, Opery we Frankfurcie, wiedeńskiego Theater an der Wien, moskiewskiego Teatru Bolszoj czy Seattle Opera, a także szefa jednej z największych światowych agencji artystycznych IMG Artists.

Możliwość zaprezentowania się przed takim jury jest często dla młodego śpiewaka cenniejsza niż nagroda pieniężna zdobyta w konkur-sie.

Niedawno zakończyły się przesłuchania kolejnych kandydatów do Akademii Operowej. Zgłosiło się ponad 140 młodych śpiewaków oraz 12 pianistów, bo także dla nich organizowane są zajęcia. Chętnych z roku na rok przybywa, warsztatów również, w następnym sezonie będą organizowane każdego miesiąca – tygodniowe, a niekiedy dłuższe.

Szefowa Akademii Beata Klatka cieszy się przynajmniej z dwóch sukcesów. Pierwszy to to, że udało się pozyskać grono znakomitych fachowców, którzy chcą pracować z młodymi talentami. I są to nie tylko wybitni śpiewacy, świetni pianiści, ale również reżyserzy. Wielu z nich powraca w kolejnych latach, każdy z ogromną sympatią mówi o Akademii Operowej. Niedawno po raz pierwszy warsztaty dla śpiewaków i pianistów – pod tytułem „Partnerstwo w muzyce" – poprowadzili Ewa Podleś i Jerzy Marchwiński. Byli wymagający, ale i niezwykle zadowoleni z efektów pracy.

Opera
Wrocław: „Trójkąt bermudzki” opery i teatru
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opera
Premiera „Czarnej maski”. Czy rzeczywiście nie ma ratunku dla świata
Opera
Konkurs im. Adama Didura. Kobiety śpiewały najlepiej
Opera
„Tosca” z Wrocławia to pierwsza w Polsce opera, która trafi do kin
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opera
Trzy polskie nominacje do operowych Oscarów 2024