Reklama

Lekarz wywalczył rekompensatę za brak odpoczynku

Niewykluczone, że szpitale będą płacić lekarzom odszkodowania lub dawać więcej wolnego za naruszanie ich prawa do odpoczynku

Aktualizacja: 20.07.2007 16:15 Publikacja: 20.07.2007 01:01

Potwierdził to we wtorek Sąd Rejonowy w Nowym Sączu (IV P 84/07). Pediatra Czesław Miś domagał się od nowosądeckiego szpitala złotówki odszkodowania za to, że pełniąc dyżury medyczne, nie wykorzystał 11 godzin nieprzerwanego dobowego i 35-godzinnego cotygodniowego odpoczynku.

Takie normy przysługują każdemu pracownikowi na podstawie art. 132 i 133 kodeksu pracy. I trzeba go stosować, gdy pewnych zagadnień nie przewidują przepisy szczególne. A ustawa o zakładach opieki zdrowotnej (jako przepis szczególny) nie reguluje prawa pracowników służby zdrowia do 11 godzin nieprzerwanego dobowego odpoczynku ani do 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku raz w tygodniu.

Sąd nie określił ani wysokości odszkodowania, jakie przysługuje lekarzowi, ani długości wypoczynku, jaki mu się należał. Zgodnie z art. 318 kodeksu postępowania cywilnego rozstrzygnie to dopiero po uprawomocnieniu się wtorkowego wyroku, podczas kolejnej rozprawy. Sąd rejonowy orzekł więc tylko co do zasady, że lekarz miał prawo domagać się rekompensaty za naruszone uprawnienia do odpoczynku dobowego i tygodniowego.

Przypomniał też, że znowelizowany na podstawie unijnych przepisów kodeks pracy obowiązuje w Polsce od 1 stycznia 2004 r., czyli wszedł w życie jeszcze przed naszym przystąpieniem do UE i wprowadził takie regulacje, których nie uwzględnia ustawa o ZOZ. Szpital zapowiedział, że odwoła się od wtorkowego wyroku.

Wcześniej, 22 czerwca br., ten sam sąd nakazał szpitalowi wypłacić 2831,07 zł nieuregulowanych poborów za czas wolny udzielony za czas dyżurów medycznych.

Reklama
Reklama

W grudniu Sąd Okręgowy w Krakowie uznał na podstawie przepisów unijnych, że za czas dyżurów, kiedy Czesław Miś pracował ponad obowiązujący go wymiar czasu pracy, ma otrzymać 169 godzin i 4 minuty wolnego (wyrok z 29 grudnia 2006 r., VI Pa 445/06). Po przeliczeniu obejmowało to 23 dni robocze, przy czym 9 dni wolnych medyk otrzymał w marcu, a 14 w kwietniu.

Lekarz z Nowego Sącza udowodnił już, że za czas dyżurów lekarskich należy się rekompensata. Także za ten czas, kiedy odbiera on wolne za dyżury, trzeba wypłacić wynagrodzenie, choć w tym okresie lekarz nie świadczy pracy. We wtorek natomiast sąd potwierdził, że medyk ma jeszcze prawo domagać się zadośćuczynienia za naruszone prawo do odpoczynku, kiedy dyżurował w szpitalu.

Potwierdził to we wtorek Sąd Rejonowy w Nowym Sączu (IV P 84/07). Pediatra Czesław Miś domagał się od nowosądeckiego szpitala złotówki odszkodowania za to, że pełniąc dyżury medyczne, nie wykorzystał 11 godzin nieprzerwanego dobowego i 35-godzinnego cotygodniowego odpoczynku.

Takie normy przysługują każdemu pracownikowi na podstawie art. 132 i 133 kodeksu pracy. I trzeba go stosować, gdy pewnych zagadnień nie przewidują przepisy szczególne. A ustawa o zakładach opieki zdrowotnej (jako przepis szczególny) nie reguluje prawa pracowników służby zdrowia do 11 godzin nieprzerwanego dobowego odpoczynku ani do 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku raz w tygodniu.

Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Sądy i trybunały
Sędzia kupił wódkę na stacji benzynowej, wypił i odjechał. SN wydał wyrok
Sądy i trybunały
Byli sędziowie i prokuratorzy bez immunitetów. Ważna uchwała Sądu Najwyższego
Sądy i trybunały
Prezes Izby Kontroli SN: spełnienie żądań ministra Żurka oznacza chaos
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Sądy i trybunały
Resort Waldemara Żurka chce przywrócić przepisy sprzed rządów PiS
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama