Problemów związanych z dobowym wymiarem czasu pracy lekarzy nie pomagają rozwiązać eksperci, którzy mają odmienne opinie.
1 stycznia 2008 r. zacznie obowiązywać znowelizowana ustawa o zakładach opieki zdrowotnej (DzU z 2007 r. nr 176, poz. 1240, dalej ustawa o ZOZ). Zalicza ona okres dyżuru do czasu pracy lekarza, ale pracodawcy i eksperci różnią się w ocenie, jak określić dobowy wymiar czasu pracy z dyżurem. Czy ma on trwać do 24 godzin, co oznacza, że lekarz może pracować na swoim etacie przez 7 godzin 35 minut, a potem dyżurować przez 16 godzin 25 minut, wypełniając 24-godzinny wymiar? Czy po etatowych zajęciach wolno mu zlecić tylko 5 godzin 25 minut dyżuru, bo w każdej dobie ma mieć 11-godzinny odpoczynek dobowy po zakończeniu dyżuru?
Odpowiadając niedawno na pytania czytelników, Dariusz Mińkowski, zastępca okręgowego inspektora pracy w Warszawie, opowiadał się za tym pierwszym rozwiązaniem. Ilustrował to następującym przykładem. W podstawowym czasie pracy lekarz będzie od 1 stycznia 2008 r. wykonywać etatową pracę od 8.00 do 15.35. Od 15.35 można go zobowiązać, aby pełnił dyżur medyczny, który nie może trwać dłużej niż 16 godzin 25 minut. Chodzi o to, aby cały czas jego pracy zamknąć w dobie pracowniczej (24 godziny liczone od rozpoczęcia pracy w poprzednim dniu, w tym wypadku od 8.00 do 8.00). Dyżur nie może jednak przekraczać 24 godzin. Po nim pracodawca powinien zapewnić co najmniej 11 godzin odpoczynku, czyli najwcześniej taki lekarz może przyjść do pracy o 19.00.
Piotr Wojciechowski, zastępca dyrektora Departamentu Prawnego Państwowej Inspekcji Pracy, też skłania się ku tej opinii. PIP nie ma jednak jeszcze oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Planuje je wkrótce wydać.
Tymczasem prof. Krzysztof Rączka z Uniwersytetu Warszawskiego jest przeciwny takiemu rozwiązaniu. Uważa, że niezależnie od przyjętego systemu czasu pracy dobowy wymiar czasu pracy wraz z wliczanym do niego dyżurem w każdej dobie nie może przekraczać 13 godzin. Zatem u pracownika normalnie zatrudnionego przez 7 godzin 35 minut na dobę dyżur nie potrwa dłużej niż 5 godzin 25 minut, a u pracującego 12 godzin – tylko jedną godzinę.