Sąd nie sprawdzi poziomu wiedzy niedoszłego lekarza

Na drodze sądowej nie można domagać się merytorycznego sprawdzenia poziomu wiedzy osoby, która nie zdała egzaminu

Aktualizacja: 21.11.2008 07:07 Publikacja: 21.11.2008 07:06

Sąd nie sprawdzi poziomu wiedzy niedoszłego lekarza

Foto: ROL

W [b]postanowieniu z 18 listopada 2008 r. (sygn. II CSK 303/08) Sąd Najwyższy[/b] uznał, że wynik egzaminu można zakwestionować przed sądem administracyjnym (a nie cywilnym) tylko wówczas, gdy przy jego przeprowadzaniu nie zostały zachowane procedury egzaminacyjne.

[srodtytul]Lekarce zabrakło punktów [/srodtytul]

W sprawie tej chodzi o wynik lekarskiego egzaminu państwowego kończącego staż podyplomowy lekarza, a także lekarza dentysty. Dla jego zaliczenia medyk musi otrzymać co najmniej 56 proc. możliwej do uzyskania liczby punktów.

Tych punktów zabrakło Monice M., która już w trakcie egzaminu zgłaszała zastrzeżenia co do sposobu sformułowania w tekście niektórych zadań. Lekarz, który nie zdał egzaminu, może do niego przystąpić ponownie w innym terminie. Monika M. postanowiła jednak udowodnić swe racje na drodze procesu cywilnego. Na podstawie art. 189 kodeksu postępowania cywilnego wystąpiła przeciwko Skarbowi Państwa – Centrum Egzaminów Medycznych o ustalenie, że złożyła ten egzamin z wynikiem pozytywnym. Do pozwu dołączyła obszerną literaturę w celu wykazania, że jej odpowiedzi uznane za niewłaściwe czy niedostateczne były prawidłowe.

[srodtytul]Duża społeczna ranga [/srodtytul]

Sąd I instancji odrzucił pozew bez merytorycznego rozpatrzenia, ponieważ w tego rodzaju sprawach droga procesu cywilnego była niedopuszczalna. Centrum Egzaminów Medycznych występuje wobec poddającego się egzaminowi z pozycji władczej. Ze względu na rodzaj tych stosunków prawnych nie są to sprawy cywilne. Takiego samego zdania był sąd II instancji, który zażalenie Moniki M. oddalił.

W skardze kasacyjnej lekarka przekonywała, że jest to sprawa cywilna, do której rozpatrzenia, zgodnie z art. 177 konstytucji oraz art. 1 i 2 k.p.c., właściwy jest sąd cywilny. Jej pełnomocnik podkreślał przed SN ogromną społeczną rangę dopuszczalności merytorycznego badania przez sąd wyników egzaminów państwowych. Te wyniki będące przesłanką uzyskania konkretnych uprawnień, decydujące o ludzkich losach, są teraz poza jakąkolwiek kontrolą – argumentował. – Ta sprawa – mówił – to prośba o usunięcie pewnej luki w praktyce sądów powszechnych.

[srodtytul]To nie była sprawa cywilna [/srodtytul]

SN nie znalazł podstaw do zmiany stanowiska zajętego przez sądy. Zgodził się, że sprawa ta ma duże znaczenie społeczne. Chodzi w niej przy tym o niezwykle doniosłą kwestię pojmowania „sprawy” w świetle art. 45 konstytucji – mówiła sędzia Elżbieta Skowrońska-Bocian. W przepisie tym gwarantuje się każdemu prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

Sędzia przypomniała postanowienie z [b]19 grudnia 2003 r. (sygn. III CK 319/20)[/b], w którym SN stwierdził, że pojęcie „sprawy”, o które chodzi w art. 45 ust. 1 konstytucji, ma charakter autonomiczny i obejmuje również spory o stosunek prawny, które nie są sprawami cywilnymi, sądowoadministracyjnymi ani karnymi w wąskim rozumieniu. SN nie wyjaśnił jednak wówczas bliżej, jak rozumie to pojęcie. Czy chodzi o każdy problem, przed jakim stanąć może obywatel lub inny podmiot? Czy chodzi o wszechogarniające prawo do sądu i rozstrzygnięcia sądowego?

Tak szerokie rozumienie „sprawy” prowadziłoby do absurdu – tłumaczyła. – W razie przyjęcia, że merytoryczna ocena przez sąd wyników egzaminu państwowego jest dopuszczalna, powstałoby pytanie, dlaczego nie może to dotyczyć innych egzaminów, które mogą być dla losów zdającego równie istotne.

[b]SN wyróżnił tu dwie płaszczyzny: merytoryczną weryfikację poziomu wiedzy oraz ocenę zachowania ustalonych procedur egzaminacyjnych, takich jak skład komisji, sposób przeprowadzania egzaminu.[/b] Tylko ta druga płaszczyzna może podlegać i podlega kontroli sądowej na drodze postępowania przed sądami administracyjnymi – mówiła sędzia.

[srodtytul]Sąd nie rozstrzygnie [/srodtytul]

Weryfikacji wiedzy zdającego egzamin służą inne procedury: egzamin poprawkowy, komisyjny, ponowny egzamin – tłumaczyła sędzia. Przyznanie takiej kompetencji sądowi stawiałoby go w pozycji superegzaminatora. Oceny, czy zdający egzamin odpowiedział prawidłowo na 200 czy tylko na 150 pytań, sąd musiałby dokonywać na podstawie opinii biegłych. Ich opinie zaś bywają niejednokrotnie rozbieżne – tłumaczyła sędzia Skowrońska-Bocian. W takim wypadku to sąd musiałby ostatecznie rozstrzygnąć, np. jakiej terapii należy w danym wypadku poddać pacjenta. Tego zaakceptować nie można [b](sygn. II CSK 303/08)[/b].

[ramka][b]Pytanie przygotowują eksperci[/b]

Lekarski egzamin państwowy oraz lekarsko-dentystyczny egzamin państwowy przeprowadza Centrum Egzaminów Medycznych działające przy ministrze zdrowia. Odbycie stażu podyplomowego i zaliczenie tego egzaminu jest warunkiem przyznania lekarzowi przez okręgową radę lekarską prawa wykonywania zawodu. Przebieg stażu i lekarskiego egzaminu państwowego szczegółowo unormował minister zdrowia w rozporządzeniu z 24 marca 2004 r. w sprawie stażu podyplomowego i lekarza stomatologa, będącym rozporządzeniem wykonawczym do ustawy z 1996 r. o zawodzie lekarza. Jest to egzamin testowy zawierający 200 zadań. Zadania opracowują zespoły ekspertów powoływanych przez dyrektora Centrum Egzaminów Medycznych. Oceniają je potem merytorycznie eksperci zaproponowani przez właściwych konsultantów krajowych. [/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mailto=i.lewandowska@rp.pl]i.lewandowska@rp.pl[/mail][/i]

W [b]postanowieniu z 18 listopada 2008 r. (sygn. II CSK 303/08) Sąd Najwyższy[/b] uznał, że wynik egzaminu można zakwestionować przed sądem administracyjnym (a nie cywilnym) tylko wówczas, gdy przy jego przeprowadzaniu nie zostały zachowane procedury egzaminacyjne.

[srodtytul]Lekarce zabrakło punktów [/srodtytul]

Pozostało 95% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów