W [b]postanowieniu z 18 listopada 2008 r. (sygn. II CSK 303/08) Sąd Najwyższy[/b] uznał, że wynik egzaminu można zakwestionować przed sądem administracyjnym (a nie cywilnym) tylko wówczas, gdy przy jego przeprowadzaniu nie zostały zachowane procedury egzaminacyjne.
[srodtytul]Lekarce zabrakło punktów [/srodtytul]
W sprawie tej chodzi o wynik lekarskiego egzaminu państwowego kończącego staż podyplomowy lekarza, a także lekarza dentysty. Dla jego zaliczenia medyk musi otrzymać co najmniej 56 proc. możliwej do uzyskania liczby punktów.
Tych punktów zabrakło Monice M., która już w trakcie egzaminu zgłaszała zastrzeżenia co do sposobu sformułowania w tekście niektórych zadań. Lekarz, który nie zdał egzaminu, może do niego przystąpić ponownie w innym terminie. Monika M. postanowiła jednak udowodnić swe racje na drodze procesu cywilnego. Na podstawie art. 189 kodeksu postępowania cywilnego wystąpiła przeciwko Skarbowi Państwa – Centrum Egzaminów Medycznych o ustalenie, że złożyła ten egzamin z wynikiem pozytywnym. Do pozwu dołączyła obszerną literaturę w celu wykazania, że jej odpowiedzi uznane za niewłaściwe czy niedostateczne były prawidłowe.
[srodtytul]Duża społeczna ranga [/srodtytul]