Przynosi je nowela [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E2523505776EE90ED3AF9AC32E2C950F?id=179027]ustawy o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów (z 17 lipca 2009 r., DzU nr 141, poz. 1149)[/link].
Zmienia ona przede wszystkim zasady finansowania przeszczepów. Pieniądze na te cele będą nadal przekazywane z budżetu państwa, ale w oddzielnych strumieniach. Oddzielnie szpital dostanie je za stwierdzenie śmierci człowieka, który ma być dawcą organów, oddzielnie za ich pobranie, przechowywanie i transport, wreszcie oddzielnie za przeszczep.
Jasne zasady finansowania mają usunąć wątpliwości i podejrzenia, czy szpitale nie chcą czasem „na wyrost” pozyskać narządu, by potem dostać pieniądze za jego przeszczepienie.
Uregulowano też kwestie przewożenia narządów przez granicę: wymagana będzie tu zgoda podległego Ministerstwu Zdrowia Centrum ds. Transplantacji Poltransplant. Zostają też zaostrzone kary za sprzedawanie cudzych narządów czy pośredniczenie w tym procederze (do pięciu lat więzienia, a gdy stał się on dla sprawcy stałym źródłem dochodu – do dziesięciu).
Sporo miejsca poświęcono kwalifikacjom transplantologów: osoby zajmujące się pobieraniem, testowaniem, przetwarzaniem, przechowywaniem i przeszczepianiem komórek, tkanek lub narządów muszą systematycznie je podnosić. Nowi pracownicy będą przechodzić szkolenia wstępne, a już zatrudnieni regularne, nie rzadziej niż co dwa lata.