Pachciarz podłożyła się Arłukowiczowi pozwem

Odwołanie prezes NFZ Agnieszki Pachciarz to pierwszy krok ministra zdrowia do zmniejszenia kolejek do lekarza. – Znalazł kozła ofiarnego – ironizują komentatorzy.

Publikacja: 19.12.2013 00:34

– Nie może być tak, że urzędnicy nie do końca weryfikują osoby, które wyskakują w systemie eWUŚ jako nieubezpieczone, jednocześnie wyciągają natychmiast rękę po pieniądze czy do pacjenta, czy do budżetu państwa – grzmiał wczoraj minister zdrowia na konferencji prasowej, uzasadniając wniosek o odwołanie szefowej Narodowego Funduszu Zdrowia Agnieszki Pachciarz.

1 mld zł w budżecie na 2013 r. domagał się NFZ. W tej kwocie są świadczenia nieubezpieczonych

– Podejmując funkcję publiczną w tak ważnej dziedzinie, trzeba się liczyć z takim rozwiązaniem. Od początku mówiłam panu ministrowi, że nie przyszłam po to, by utrzymać się na stanowisku, ale by zmieniać (system – red.) – ogłosiła Pachciarz na wczorajszej konferencji podsumowującej działania NFZ w 2013 r.

Funkcjonujący od stycznia eWUŚ, czyli system elektronicznej weryfikacji uprawnień świadczeniobiorców, pozwalający na sprawdzanie ubezpieczenia pacjenta online za pomocą numeru PESEL, przedstawiła jako jeden ze swoich sukcesów. I taka, do tej pory, była także oficjalna linia ministerstwa.

System przestał się podobać rządowi, kiedy Pachciarz złożyła na ministra Arłukowicza skargę do sądu administracyjnego, twierdząc, że odmawia zapłaty za osoby niezgłoszone do ubezpieczenia.

Zamiast postulowanych przez NFZ 700 mln zł, ministerstwo chciało zapłacić tylko 165,7 mln zł. – Problem ten sygnalizowałam ministrowi już w maju 2012 r., zanim zostałam prezesem NFZ. A wysokość zapłaty za nieubezpieczonych sygnalizowałam już w sierpniu – dodała.

Oliwy do ognia dolał najnowszy raport NIK-u, według którego na świadczenia zdrowotne czeka się w Polsce średnio 93 dni.

W sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk zapowiedział, że oczekuje od Arłukowicza rozwiązania tej sytuacji. Na przedstawienie „konkretnych rozwiązań w sprawie rozładowania kolejek do lekarzy" dał mu czas do wiosny.

400 mln zł według NIK zostało niewykorzystanych środków w budżecie NFZ  w 2012 roku

– Pachciarz to typowy kozioł ofiarny, przykrywka dla nieudolnej polityki ministra. To jego powinien odwołać premier Tusk – uważa Bolesław Piecha, senator PiS i były wiceminister zdrowia. Zgadza się z nim przewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia i partyjny kolega Tomasz Latos: – Minister wpadł w panikę i zaczął szukać sposobu, by uratować skórę. Pierwsze, co wpadło mu do głowy, to poświęcić swoją protegowaną.

Z kolei zdaniem Andrzeja Włodarczyka, byłego wiceministra zdrowia i eksperta Twojego Ruchu, w sytuacjach trudnych Bartosz Arłukowicz ma zwyczaj zwalniać byłych współpracowników. – Taką praktykę stosuje zresztą od dawna, nie zawsze zgodnie z prawem. Ja zostałem odwołany ze stanowiska dyrektora warszawskiego Instytutu Reumatologii, bo powiedziałem głośno, że NFZ nie zapłaciło mi nadwykonań i boję się, czy będę miał za co leczyć pacjentów – mówi Andrzej Włodarczyk, który niesłuszności odwołania chce dowieść w sądzie.

A Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, uważa, że zwalniając Agnieszkę Pachciarz, minister zrzuca winę za niewydolność systemu także na lekarzy. – Wychodzi na to, że to lekarze próbują wyciągnąć pieniądze od ubezpieczonych – tłumaczy. Bukiel uważa, że odwołanie prezes NFZ może być pomysłem samego premiera: – Nastąpiła rysa w oficjalnym przekazie PR-owym, że jest świetnie. Pachciarz nie tylko zaskarżyła ministra do sądu, ale wcześniej ośmieliła się powiedzieć, że pieniędzy w NFZ jest za mało i trzeba będzie podnieść składki. Chyba nie zrozumiała, że w tym rządzie szef jest jeden, a reszta tylko wykonuje polecenia – uważa Krzysztof Bukiel.

Na razie Agnieszkę Pachciarz zastąpi jej dotychczasowy zastępca Marcin Pakulski.

Arłukowicz, który będzie go rekomendował na nowego szefa funduszu, twierdzi, że oczekuje od niego „bardzo efektywnej współpracy z resortem zdrowia, m.in. w sprawie kolejek pacjentów".

– Nie może być tak, że urzędnicy nie do końca weryfikują osoby, które wyskakują w systemie eWUŚ jako nieubezpieczone, jednocześnie wyciągają natychmiast rękę po pieniądze czy do pacjenta, czy do budżetu państwa – grzmiał wczoraj minister zdrowia na konferencji prasowej, uzasadniając wniosek o odwołanie szefowej Narodowego Funduszu Zdrowia Agnieszki Pachciarz.

1 mld zł w budżecie na 2013 r. domagał się NFZ. W tej kwocie są świadczenia nieubezpieczonych

Pozostało 88% artykułu
Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"