Reklama
Rozwiń

Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”

Zbyt niska wycena porodów powoduje zadłużenie oddziałów ginekologiczno-położniczych. Mowa o milionach złotych, które ciążą na budżetach szpitali.

Aktualizacja: 04.11.2024 12:40 Publikacja: 29.10.2024 04:30

Poród w szpitalu kosztuje znacznie więcej, niż płaci za niego NFZ. To m.in. skutek wzrostu płac leka

Poród w szpitalu kosztuje znacznie więcej, niż płaci za niego NFZ. To m.in. skutek wzrostu płac lekarzy i pielęgniarek

Foto: stock.adobe.com

W przypadku 17 szpitali w Małopolsce poziom zadłużenia oddziałów ginekologiczno-położniczych w 2023 roku wyniósł od 800 tys. zł do nawet 8,2 mln zł. Średnia kwota zadłużenia to 4,86 mln zł. Dane pochodzą od członków Stowarzyszenia Szpitali Małopolski i są częścią oficjalnych wyników finansowych szpitali za 2023 rok. 

– Zadłużenia porodówek nie rekompensują wyniki finansowe oddziałów neonatologicznych (opieki nad noworodkami – red.). Część z nich również zakończyła ubiegły rok ze stratą – wskazuje lek. med. Marcin Kuta, dyrektor Szpitala w Tarnowie, członek Stowarzyszenia Szpitali Małopolski. Dyrektorzy szpitali zwracają uwagę na zbyt niską wycenę procedur położniczych i ginekologicznych od kilku lat.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Ochrona zdrowia
Wiceprezes NFZ: Popieram częściowe zamrożenie płac w ochronie zdrowia
Ochrona zdrowia
Opieka koordynowana na pół gwizdka
Ochrona zdrowia
Finał polskiej prezydencji z troską o dzieci
Ochrona zdrowia
Unijny kompromis w sprawie pakietu farmaceutycznego
Ochrona zdrowia
Prof. Michał Zembala: Przeszczepiłem 300 serc