Więcej pieniędzy dla lekarzy bez wolnego po dyżurach

Rząd, planując zmiany w służbie zdrowia, musi pamiętać nie tylko o podwyżkach pensji, ale także o dodatkowych wynagrodzeniach dla lekarzy za pracę bez należnego odpoczynku po dyżurach

Aktualizacja: 04.07.2007 14:16 Publikacja: 04.07.2007 01:01

Do Sądu Rejonowego w Nowym Sączu trafił właśnie pozew o symboliczną złotówkę. Chodzi o rekompensatę za brak odpoczynku, który się należy lekarzowi po dyżurach. Sprawa może się okazać znacznie poważniejsza, gdy sąd uzna, że lekarzowi przysługuje wynagrodzenie za pracę w czasie, w którym zgodnie z kodeksem pracy powinien mieć wolne.

Dla stu tysięcy polskich medyków 16- lub nawet 24-godzinne dyżury, brak snu i związane z tym zmęczenie to codzienność.

Ustawa o zakładach opieki zdrowotnej dopuszcza, by pełnili oni dwa dyżury tygodniowo i osiem miesięcznie. Zabrania wliczania dyżurów do czasu pracy oraz udzielania w zamian wolnego. Rekompensuje to skromną zapłatą od 130 do 200 proc. godzinowej stawki wynagrodzenia.

Walczy z tym doktor Czesław Miś, pediatra ze szpitala w Nowym Sączu. Już w zeszłym roku udało mu się wygrać sprawę, z której wynika prawo lekarzy do traktowania ich jak pracowników. W związku z tym po dyżurze w dzień powszedni przysługuje im 11 godzin wolnego, a po niedzielnym dyżurze jeden dzień wolnego w ciągu tygodnia. Sprawę wygrał, ale nic się w tej kwestii nie zmieniło.

Ciągle po ośmiogodzinnym dniu pracy lekarze zostają na 16-godzinny dyżur w nocy i dopiero następnego dnia rano mogą wyjść z pracy za zgodą ordynatora. Najczęściej zostają jednak na kolejnych kilka godzin.

-Dyżury są nadal organizowane zgodnie z ustawą o zakładach opieki zdrowotnej -mówi nam pragnący zachować anonimowość lekarz z jednego z większych krakowskich szpitali. - Lekarz po dyżurze musi pytać ordynatora o zgodę na zakończenie pracy. Nie ma też mowy o braniu wolnego za niedzielne dyżury.

Już w zeszłym roku Sąd Najwyższy w wyroku z 6 czerwca 2006 r. (IPK263/05) uznał takie praktyki za niezgodne z prawem. Lekarzom należą się wolne dni za dyżury medyczne. Takie zasady wynikają z treści art. 132 i 133 kodeksu pracy, które zostały wprowadzone 1 stycznia 2004 r.

Na ich podstawie pediatrze z Nowego Sącza przyznano wówczas 169 godzin równoważnego odpoczynku, co dało mu niemal 23 dniówki robocze (w sumie nieco ponad miesiąc wolnego).

Teraz lekarz wystąpił do sądu po raz drugi - z żądaniem wypłaty bądź rekompensaty za to, że w kwietniu 2004 - czyli jeszcze przed wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej, ale już po zmianach w kodeksie implementujących unijne dyrektywy o czasie pracy - nie mógł skorzystać z przysługującego mu prawa do odpoczynku po dyżurze.

Wliczanie dyżurów medycznych do czasu pracy oznaczałoby konieczność zwiększenia zatrudnienia w szpitalach o 15 tys. osób za dodatkowe 750 mln zł rocznie. Przeciętny lekarz już po dwóch dyżurach wyrabia tygodniową normę pracy. A przecież ciągle pracuje i codziennie przychodzi do szpitala.

Dlatego też rząd negocjuje z lekarzami taką zmianę przepisów, by mogli sami zrezygnować z ochrony przed przekraczaniem 48-godzinnego tygodnia pracy.

Niewiele to jednak zmieni, bo nadal zgodnie z przepisami będą musieli mieć zapewniony czas na odpoczynek.

Masz pytanie do autora, e-mail: m.rzemek@rzeczpospolita.pl

Przepisy unijne i orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu nie pozostawiają wątpliwości, że czas dyżurów jest czasem pracy zarówno wtedy, gdy lekarz świadczy pracę, jak i kiedy pozostaje tylko do dyspozycji pracodawcy w szpitalu. Jako pracownik ma więc prawo do 11 godzin wypoczynku w ciągu doby i co najmniej 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku w czasie tygodnia.

Rzeczywistość jest taka, że normy czasu pracy lekarzy są notorycznie przekraczane. Jeśli zatem pracują oni w czasie, kiedy powinni odpoczywać, mają w zamian za to prawo do czasu wolnego lub do dodatkowego wynagrodzenia, wyższego niż wynagrodzenie za pracę.

Do Sądu Rejonowego w Nowym Sączu trafił właśnie pozew o symboliczną złotówkę. Chodzi o rekompensatę za brak odpoczynku, który się należy lekarzowi po dyżurach. Sprawa może się okazać znacznie poważniejsza, gdy sąd uzna, że lekarzowi przysługuje wynagrodzenie za pracę w czasie, w którym zgodnie z kodeksem pracy powinien mieć wolne.

Dla stu tysięcy polskich medyków 16- lub nawet 24-godzinne dyżury, brak snu i związane z tym zmęczenie to codzienność.

Pozostało 86% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów