NIK krytykuje resort zdrowia

Przedsięwzięcia prowadzone w ramach narodowego programu NIK ocenił jako drogie, źle zaplanowane i nieefektywne

Publikacja: 13.11.2009 05:30

Inspektorzy prześledzili realizację Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych od 2006 r. do połowy 2008 r.

Wnioski są druzgoczące. Program zaczęto wdrażać, nie wiedząc, jakie są potrzeby chorych i zaplecze techniczne ośrodków. – Nie przygotowano analizy stanu pracowni mammograficznych ani stopnia przeszkolenia personelu – mówi „Rz” Jacek Jezierski, prezes Izby.

Wykorzystując niewiedzę resortu, o kontrakty występowały – i dostawały je – także placówki, w których nie było potrzebnego sprzętu. By zdobyć kontrakt, szefowie ośrodków po prostu kłamali.

Aż 110 z 294 pracowni mammograficznych nie spełniało wymagań technicznych, co wpływało na jakość prowadzonych w nich badań. W woj. lubelskim, gdzie na 20 pracowni jedna działała bez zastrzeżeń, w 2007 r. aż 66 razy błędnie odczytano wyniki. – Środowisko medyczne było przeciwne obniżaniu standardów, które muszą spełnić ośrodki prowadzące mammografię. Ale NFZ i Ministerstwo Zdrowia naciskały, by dostępność do badań była jak największa. Jakość stała na drugim miejscu – komentuje Janusz Meder z Centrum Onkologii w Warszawie.

NIK skrytykował też szkolenia lekarzy. Np. na Mazowszu z zakresu minimum onkologicznego przeszkolono 506, na Dolnym Śląsku żadnego.

Na organizatora szkoleń z diagnostyki wybrano Centrum Onkologii, pomijając dziesięciokrotnie tańszą ofertę spółki Medius – zauważają inspektorzy.

Członek działającej w resorcie Rady do spraw Zwalczania Chorób Nowotworowych (zajmującej się m.in. opiniowaniem wysokości środków przeznaczonych na realizację programu) otrzymał wynagrodzenie w wysokości 619 tys. zł.

– Dzisiaj szkolenia są prowadzone na zupełnie innych, rynkowych warunkach. Proponujemy takie stawki jak w innych dziedzinach medycyny – twierdzi wiceminister zdrowia Marek Twardowski.

Inspektorzy prześledzili realizację Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych od 2006 r. do połowy 2008 r.

Wnioski są druzgoczące. Program zaczęto wdrażać, nie wiedząc, jakie są potrzeby chorych i zaplecze techniczne ośrodków. – Nie przygotowano analizy stanu pracowni mammograficznych ani stopnia przeszkolenia personelu – mówi „Rz” Jacek Jezierski, prezes Izby.

Pozostało 80% artykułu
Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"