Badania wśród osób chorych na syfilis (czyli kiłę) opublikował właśnie poznański oddział Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Naukowcy nagłaśniają problem chorób przenoszonych drogą płciową przed Euro 2012. Akcje edukacyjne, połączone z rozdawaniem prezerwatyw, chce też wśród kibiców prowadzić m.in. Krajowe Centrum ds. AIDS i organizacje pozarządowe.
- Najbardziej niepokojące jest to, że osoby zakażone kiłą wykazują beztroskę, przez co stanowią zagrożenie dla swoich partnerów czy przelotnych kochanków. Nie zmieniają zachowań seksualnych, co może prowadzić do dalszego rozprzestrzeniania się choroby - mówi prof. Teresa Rzepa, psycholog z poznańskiego oddziału SWPS.
Potwierdzają to badania robione przez Uniwersytet Medyczny w Warszawie i stołeczny Wojewódzki Szpital Zakaźny. Sprawdzali oni, którzy z ich pacjentów chorych na AIDS i zakażonych wirusem HIV chorują także na kiłę. Podkreślają, że do zakażeń dochodzi u osób, które już są zakażone HIV, ale także samą kiłą zarażają się kilkakrotnie. „Konieczna jest lepsza edukacja dotycząca zachowań seksualnych tej grupy pacjentów" - apelują naukowcy.
Liczba zachorowań na syfilis systematycznie rośnie. Wśród zakażonych HIV i chorych na AIDS w ciągu pięciu lat, od 2006 do 2010 roku liczba zachorowań wzrosła dwukrotnie (z 26 do 51 przypadków w badanej grupie).
- W 2009 r. w Polsce zgłoszono 1234 zachorowania na wszystkie postacie kiły, o 328 przypadków więcej w porównaniu z rokiem 2008 - mówi dr Oliwia Jakubowicz, wenerolog z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.