Posłowie chcą ułatwić pracę pielęgniarkom spoza Unii Europejskiej. Nie będą już musiały mieć zezwolenia na pobyt stały. Wystarczy zezwolenie na pobyt czasowy ze względu na uzyskanie statusu uchodźcy, o który najczęściej ubiegają się obecnie Ukraińcy, lub status rezydenta długoterminowego UE. Może go uzyskać osoba, która przebywała w Polsce legalnie i nieprzerwanie co najmniej pięć lat. Takie zmiany przewiduje poselski projekt nowelizacji ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej.
Zagraniczne pielęgniarki nie będą już też musiały odbywać 12-miesięcznego stażu adaptacyjnego. Wystarczy trwający od trzech do sześciu miesięcy w zależności od kwalifikacji i umiejętności.
Projekt precyzuje również, jak sprawdzać kompetencje językowe cudzoziemek. Mogą bowiem zyskać prawo wykonywania zawodu, jeśli władają językiem polskim w mowie i piśmie. Teraz te umiejętności sprawdzają okręgowe rady pielęgniarek i położnych. Po zmianach będą się tym zajmować państwowe komisje egzaminacyjne.
– Tylko jedna na trzy absolwentki pielęgniarstwa wykonuje zawód w Polsce. Cudzoziemki nie wypełnią tej luki – ocenia Teresa Kuziara, wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
Z danych Centralnego Rejestru Pielęgniarek i Położnych wynika, że mało jest zainteresowanych wykonywaniem zawodu pielęgniarki i położnej na terenie RP. Obecnie tą profesją para się zaledwie 114 osób spoza UE.