Pewne jest to, że sztuczna inteligencja powstanie. Specjaliści pracują nad nią w swoich laboratoriach i dokładają wszelkich sił, by roboty były jak najbardziej autonomiczne. Wysiłek naukowców ma być następnie wykorzystywany przez ludzi, to im roboty mają pomagać. Pojawiają się jednak głosy, że sztuczna inteligencja może podążyć drogą znaną z filmów s-f i rozpocząć walkę z człowiekiem.
Wizja nr 1
Ten złowieszczy komentarz wbrew pozorom nie pochodzi od kontrowersyjnego techblogera, który chce zyskać rozgłos w sieci. Człowiek, który poważnie obawia się inteligentnych robotów to znany inwestor, Elon Musk. Ma kilka firm, finansuje m.in. projekt elektrycznych samochodów (Tesla) oraz program kosmicznych taksówek (SpaceX).
Musk to biznesmen z ogromną wyobraźnią, który nie dostrzega ograniczeń widocznych dla zwykłych ludzi. Inaczej nie byłby w tym miejscu, w którym jest. Jego centra badawcze pracują nad ogniwami zasilającymi nowego typu pozwalającymi na efektywne korzystanie z napędu elektrycznego w autach. Musk planuje lot na Marsa i uważa, że w ciągu 10-12 lat będzie w stanie do tego doprowadzić. Inwestuje w ogniwa słoneczne, ponieważ w energii fotowoltaicznej widzi jedną z najpoważniejszych alternatyw energetycznych najbliższej przyszłości. Niedawno przejął udziały w firmie zajmującej się sztuczną inteligencją. Obiektem inwestycji stała się amerykańska firma Vicarious.
Obiektem jej prac jest oprogramowanie zdolne działać jak ludzki mózg. Specjaliści firmy uważają, że kluczowym elementem takiego sztucznego mózgu jest udoskonalenie technologii rozpoznawania obrazów, by maszyna była w stanie przyporządkowywać informacje temu, co widzi. Algorytm Vicarious kilka miesięcy temu udowodnił swoją wyższość nad systemami identyfikacji obrazów i tekstu CAPTCHA (znanymi z weryfikacji formularzy na internetowych stronach, to te, które wymagają przepisywania kodu z obrazka), a jego działanie potwierdzili specjaliści IT.
Musk o swojej inwestycji myśli nie w kategoriach zysku, ale jako o trzymaniu ręki na pulsie tego, co w dziedzinie sztucznej inteligencji się dzieje. Obawia się bowiem, że prace nad stworzeniem oprogramowania, które myśli jak ludzie, mogą wyzwolić z maszyn zło na wzór tego z filmów o Terminatorze.