Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju" – czytamy w artykule 5 Konstytucji RP. Czym jest zrównoważony rozwój? Problem w tym, że nie ma jednej wykładni. – Na pierwszy plan wybijają się dziś kwestie urbanistyczne, związane z rozwojem miast – mówi Jan Jakub Zombirt, associate director w firmie JLL, członek kapituły konkursu „Twórcy przestrzeni". – W tak pojmowanym rozwoju ważna jest równowaga między funkcjami miasta, w którym mieszkamy, pracujemy, żyjemy. Funkcje powinny się uzupełniać – podkreśla.
Wielofunkcyjność dla użytkowników
Jako wzorowy przykład wielofunkcyjnego miasta dyrektor Zombirt wskazuje HafenCity, powstającą dzielnicę Hamburga. Do 2025 roku na terenie dawnego portu powstanie dzielnica mieszkalna dla 12 tys. ludzi, a w nowych biurach pracę znajdzie 40 tys. pracowników.
– Jedną z najważniejszych zalet tego planu urbanistycznego jest zrównoważona wielofunkcyjność. W jednej dzielnicy znalazły się apartamentowce, biurowce, sklepy, budynki użyteczności publicznej – chwali inicjatywę Zombirt.
Dzielnica została zaprojektowana z myślą o jej przyszłych użytkownikach. Nie ograniczono przestrzeni do monofunkcji np. mieszkalnej, z zamkniętymi osiedlami, lub tylko przestrzeni biurowej, w weekendy wymarłej.
– Po zmianie systemowej w Polsce budowano wszystko co się dało, bez kontroli i długoterminowych planów. Teraz jest już inaczej, na rynku wygrywają ci, którzy inwestują w jakość – tłumaczy Bartosz Kozieł, członek zarządu w Nuvalu Polska.