Skarga nadzwyczajna RPO do SN ws. spreadów przy spłacie kredytu „frankowego”

Obowiązkiem sądów jest równoważyć sytuację konsumenta i przedsiębiorcy, a nie zakładać, że są równorzędnymi partnerami, którzy tak samo mogą ocenić szczegóły umowy i jej konsekwencje - przypomina Rzecznik Praw Obywatelskich.

Publikacja: 19.03.2021 14:39

Skarga nadzwyczajna RPO do SN ws. spreadów przy spłacie kredytu „frankowego”

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

mat

Sprawa dotyczy pani C., która przed kilkunastu laty wzięła 350 tys. zł kredytu waloryzowanego do franka szwajcarskiego na zakup nowobudowanego mieszkania. Po 10 latach zorientowała się, że w jej umowie kredytowej są klauzule niedozwolone (abuzywne) dotyczące spreadu. Na ich podstawie który bank pobrał – wedle szacunku kobiety – prawie 15 tys. zl. Klienta zwróciła się o pomoc do prawnika i wystąpiła od sądu o zwrot tych pieniędzy. Jednak sąd odrzucił pozew.

W uzasadnieniu sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że nie znalazł podstaw do uznania zapisów umowy kredytowej za niedozwolone klauzule umowne z uwagi na niespełnienie przesłanek abuzywności zgodnie z art. 3851 kodeksu cywilnego.

Także apelacja została oddalona. Tyle że sąd drugiej instancji inaczej zinterpretował przepisy: owszem, w umowie były klauzule niedozwolone, ale nie określały one głównych świadczeń stron umowy kredytu, ale jedynie dodatkowy mechanizm indeksacyjny, tj. sposób określania rynkowej wartości wydanej i wykorzystywanej sumy kredytu w złotych w relacji do walut obcych.

W 2019 r. Sąd Najwyższy odrzucił skargę pani C. o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku.

Czytaj także:

Skarga nadzwyczajna ws. klauzul w kredycie „frankowym"

Pozostała tylko skarga nadzwyczajna, którą Rzecznik Praw Obywatelskich postanowił złożyć w imieniu klientki banku. Jego zdaniem sprawa została błędnie rozpoznana. - Chodzi o to, że sądy nie zastosowały w niej standardów ochrony praw konsumenta, jakie są wymagane w Unii Europejskiej. RPO zarzuca sądowi II instancji, że swoje ustalenia prawne oparł na niejednolitej linii orzecznictwa sądów polskich w zakresie orzekania co do abuzywności klauzul niedozwolonych. Nie skorzystał też – choć wnosiła o to pani C. – z możliwości zadania pytania prejudycjalnego do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, skoro były wątpliwości, jak zastosować prawo - wyjaśnia RPO.

Jak podkreśla, sąd europejski – a więc i polski – musi się kierować postanowieniami Dyrektywy 93/13, i w przypadku sporu konsumenta z przedsiębiorcą wziąć pod uwagę, że konsument znajduje się w gorszym położeniu niż przedsiębiorca, zarówno pod względem możliwości negocjacyjnych, jak i ze względu na stopień poinformowania. Dlatego sąd musi tej nierówności przeciwdziałać – i to w sposób aktywny.

W ocenie Rzecznika, klauzule dotyczące waloryzacji zobowiązania do waluty obcej, umożliwiające jednostronnie bankowi na określenie kursu waluty CHF, po jakiej jest przeliczana kwota kredytu, a następnie każda z rat, budzą wątpliwości ze względu na ich nieuczciwy charakter. Takimi klauzulami są przede wszystkim klauzule określające tzw. spread walutowy.

Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zdać maturę 2025?
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo rodzinne
Resort Bodnara chce dać więcej czasu rozwodnikom. Szykuje zmianę w prawie
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne