Reklama

Członkowie nie płacą każdego długu spółdzielni

Członek spółdzielni mieszkaniowej nie ma obowiązku pokrywania wszystkich jej długów odpowiada za jej zobowiązania wskazane w ustawie z 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych i wyjątkowo za inne długi wymienione wyraźnie w statucie

Aktualizacja: 03.07.2007 14:00 Publikacja: 03.07.2007 01:01

Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 28 czerwca 2007 r. (sygn. IVCSK78/07).

Sprawę, której dotyczy ten werdykt, wniosło do sądu kilku członków Spółdzielni Mieszkaniowej Transportowiec. Domagali się uchylenia wielu uchwał zebrania przedstawicieli na podstawie art. 42 ust. 2 prawa spółdzielczego z 1982 r. Pozwala on każdemu z członków zaskarżyć do sądu uchwałę z powodu jej niezgodności z prawem lub postanowieniami statutu.

Wśród zaskarżonych była uchwała nr 1 zobowiązująca członków m.in. do dokonywania wpłat na likwidację zadłużenia spółdzielni ustalonego w układzie z jej wierzycielami. Chodziło o prawie 1,2 mln zł. Powodem zadłużenia była nietrafiona inwestycja. Spółdzielnia rozpoczęła mianowicie budowę kolejnych domów, zaciągnęła kredyt, którego z braku odpowiedniej liczby chętnych na mieszkania nie było z czego spłacać.

Członkowie, według uchwały nr 1, mieli z tego powodu wpłacać przez pięć lat dodatkowo 0,338 zł miesięcznie od 1 mkw. lokalu.

Sąd pierwszej instancji uwzględnił żądanie wyłącznie w odniesieniu do punktu trzeciego uchwały nr 1. Ten mówił o obciążeniu członków spółdzielni obowiązkiem dodatkowych wpłat na pokrycie innych należności spółdzielni. Wynikły one z zaniżenia opłat związanych z eksploatacją i utrzymaniem mieszkań.

Reklama
Reklama

Sąd drugiej instancji utrzymał ten wyrok w mocy. Powołał się na wyrok tegoż sądu wydany w sprawie wniesionej przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej Transportowiec przez innego jej członka. On także domagał się uchylenia uchwały nr 1.

Sąd uwzględnił wówczas jego żądanie wyłącznie co do wskazanego punktu trzeciego uchwały, a Sąd Najwyższy nie przyjął skargi kasacyjnej od tego wyroku.

Sąd drugiej instancji nie dopatrzył się naruszenia w zaskarżonej uchwale żadnego z przepisów wskazanych przez członków spółdzielni.

Zarzuty naruszenia przez zaskarżoną uchwałę m.in. art. 130 prawa spółdzielczego oraz art. 4 ustawy z 2004 r. o spółdzielniach mieszkaniowych członkowie spółdzielni ponowili w skardze kasacyjnej, tym razem przyjętej przez SN do rozpoznania. Ograniczały się te zarzuty do uchwały nr 1.

Sąd Najwyższy uwzględnił skargę spółdzielców. Uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Przede wszystkim bowiem, w ocenie Sądu Najwyższego, z treści uchwały nie wynika, jakie długi spółdzielni mają spłacać jej członkowie, jaki jest ich charakter i z jakiego tytułu został na nich ten obowiązek nałożony. Nie wiadomo też było, czy są związane z ich stosunkiem członkowskim.

Reklama
Reklama

- Zobowiązania wynikające z inwestycji prowadzonych przez spółdzielnię nie muszą zawsze obciążać jej członków - mówił sędzia Marian Kocon.

- Inaczej może być, gdy chodzi o inwestycje służące wszystkim, np. budowę dróg osiedlowych, a inaczej, gdy mają służyć tylko jakiejś grupie członków.

SN zgodził się z twierdzeniem skargi kasacyjnej, że jeśli uchwała miała ratować spółdzielnię przed upadłością, mogła być podjęta tylko w trybie art. 130 prawa spółdzielczego jako konsekwencja decyzji zebrania przedstawicieli o utrzymaniu istnienia spółdzielni. Wtedy mogłaby wskazać jako środki umożliwiające wyjście ze stanu niewypłacalności wpłaty członków. W ocenie SN, inaczej niż twierdziła spółdzielnia, nie mógł być także podstawą podjęcia zaskarżonej uchwały ogólny zapis w statucie, będący powtórzeniem sformułowania z art. 4 ust. 1 ustawy z 2000 r., że członkowie spółdzielni są obowiązani uczestniczyć "w zobowiązaniach spółdzielni z innych tytułów". -Statut powinien określać je szczegółowo, konkretnie - wyjaśniał sędzia Kocon.

masz pytanie do autorki, e-mail: i.lewandowska@rzeczpospolita.pl

- Art. 130 tej ustawy zobowiązuje zarząd, jeżeli według sprawozdania finansowego wartość aktywów spółdzielni nie wystarcza na zaspokojenie wszystkich zobowiązań, do niezwłocznego zwołania walnego zgromadzenia i zamieszczenia na porządku obrad sprawy dalszego istnienia spółdzielni. Ustawa dopuszcza podjęcie przez walne zgromadzenie uchwały o dalszym istnieniu spółdzielni, jeżeli wskaże środki umożliwiające wyjście jej ze stanu niewypłacalności.

Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 28 czerwca 2007 r. (sygn. IVCSK78/07).

Sprawę, której dotyczy ten werdykt, wniosło do sądu kilku członków Spółdzielni Mieszkaniowej Transportowiec. Domagali się uchylenia wielu uchwał zebrania przedstawicieli na podstawie art. 42 ust. 2 prawa spółdzielczego z 1982 r. Pozwala on każdemu z członków zaskarżyć do sądu uchwałę z powodu jej niezgodności z prawem lub postanowieniami statutu.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Wyrok TSUE to nie jest opcja atomowa, ale chaos w sądach i tak spotęguje
Reklama
Reklama