Chcieliby budować bloki, ale nie mają za co

Nowych inwestycji towarzystw budownictwa społecznego (TBS) praktycznie dziś nie ma. Dlaczego?

Publikacja: 02.02.2009 00:51

Według Barbary Czyż, prezes TBS Marki, niełatwo budować, opierając się na zaniżonym wskaźniku odtworzeniowym odbiegającym od rzeczywistych kosztów budowy mieszkań realizowanych pod klucz.

– A TBS nie mogą przekraczać tego wskaźnika. Ponadto zaniżony poziom wskaźnika, zwłaszcza w miejscowościach położonych na obrzeżach dużych miast, uniemożliwia ustalenie takiej stawki czynszu, której wysokość pokryłaby koszty obsługi kredytu i pełne koszty eksploatacji wraz z amortyzacją i funduszem remontowym – tłumaczy Czyż.

TBS borykają się również z problemami windykacji należności czynszowych, a że nie ma faktycznych możliwości wykonania eksmisji, w przypadkach dużych zaległości czynszowych może to prowadzić do utraty płynności finansowej. Towarzystwa skarżą się również na niekorzystne dla nich rozwiązania podatkowe.

[srodtytul]Problemy towarzystw[/srodtytul]

Zdaniem Ewy Balickiej-Sawiak z Banku Gospodarstwa Krajowego najprawdopodobniej liczba trafiających do banku wniosków o udzielenie kredytu na realizację projektów TBS będzie maleć.

– M. in. ze względu na rosnące koszty realizacji inwestycji oraz zmniejszającą się liczbę TBS, gdyż istnieje tendencja łączenia kilku podmiotów w jeden. Nie wszystkie też promesy kończą się udzieleniem kredytu – wyjaśnia Balicka-Sawiak.

Jednym z głównych problemów TBS przy staraniu się o kredyt jest zbyt niski wskaźnik odtworzeniowy, zgodnie z którym np. w podwarszawskich miejscowościach TBS powinny budować mieszkania za ok. 3,5 tys. zł za 1 mkw. Tymczasem, jak podaje Sławomir Czerniecki, prezes TBS w Józefowie, koszt budowy 1 mkw. jego obecnej inwestycji sięga 4,6 tys. zł za każdy metr. – Muszę więc budować z własnych środków – tłumaczy Czerniecki.

Często ze względu na wyższe koszty budowy, niż przewidują wskaźniki, BGK udziela kredytu w wysokości 50 – 60 proc. kosztów przedsięwzięcia zamiast 70 proc. możliwych do uzyskania.

– Ponadto do kosztów przedsięwzięcia nie są zaliczane wydatki na budowę miejsc postojowych w parkingach podziemnych, a w stosunku do jednostki powierzchni stanowią one ok. 40 proc. kosztów budowy mieszkania – tłumaczy Zbigniew Piotrzkowski, prezes Towarzystwa Budownictwa Społecznego Zieleń Miejska budującego w Pruszkowie.

[srodtytul]Stawki czynszowe[/srodtytul]

A chętnych na lokal w ramach TBS nie brakuje. – W kolejce po mieszkania w naszych inwestycjach czeka kilkaset osób – zapewnia Sławomir Czerniecki.

Zdaniem Zbigniewa Piotrzkowskiego wzrost zainteresowania będzie jeszcze większy ze względu na trudności w uzyskaniu kredytu na mieszkania własnościowe. – Lokale na najem w systemie TBS już dzisiaj stanowią jedyną możliwość uzyskania własnego M dla większości osób o przeciętnych dochodach – mówi Piotrzkowski.

Przedstawiciele TBS zapewniają, że najemców budowanych przez nich mieszkań nie odstraszają czynsze, które sięgają obecnie 8 –16 zł za 1 mkw.

– Maksymalna stawka czynszu w naszych budynkach wynosi 9,3 zł. Tymczasem, aby nasza działalność nie przynosiła strat, powinniśmy otrzymywać miesięcznie ok. 13 zł za każdy metr. Osoby, które czekają na mieszkanie w TBS, są skłonne tyle płacić. Ale taka podwyżka jest niemożliwa z punktu widzenia prawnego – opowiada Sławomir Czerniecki.

Tymczasem w warszawskich blokach należących do TBS Marki miesięczny czynsz wynosi 13 zł za każdy metr, podczas gdy maksymalny poziom wyznaczony przez wskaźnik odtworzeniowy sięga 16,35 zł za 1 mkw. Natomiast najemcy w Sochaczewie płacą 9,2 zł za 1 mkw., a w Markach – 10,2 zł za 1 mkw. Są to stawki maksymalne.

Konkurencją dla TBS mogą okazać się sami deweloperzy, którzy – nie będąc w stanie sprzedać mieszkań w swoich projektach – zaczną je wynajmować.

[ramka][b]warto wiedzieć[/b]

>> Według danych Polskiej Izby Budownictwa Społecznego w Warszawie istnieje 20 Towarzystw Budownictwa Społecznego, które są w trakcie konsolidacji.

>> Natomiast w miejscowościach podwarszawskich działa pięć TBS.[/ramka]

Według Barbary Czyż, prezes TBS Marki, niełatwo budować, opierając się na zaniżonym wskaźniku odtworzeniowym odbiegającym od rzeczywistych kosztów budowy mieszkań realizowanych pod klucz.

– A TBS nie mogą przekraczać tego wskaźnika. Ponadto zaniżony poziom wskaźnika, zwłaszcza w miejscowościach położonych na obrzeżach dużych miast, uniemożliwia ustalenie takiej stawki czynszu, której wysokość pokryłaby koszty obsługi kredytu i pełne koszty eksploatacji wraz z amortyzacją i funduszem remontowym – tłumaczy Czyż.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: matematyka. Rozwiązania eksperta WSiP
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr