Według Barbary Czyż, prezes TBS Marki, niełatwo budować, opierając się na zaniżonym wskaźniku odtworzeniowym odbiegającym od rzeczywistych kosztów budowy mieszkań realizowanych pod klucz.
– A TBS nie mogą przekraczać tego wskaźnika. Ponadto zaniżony poziom wskaźnika, zwłaszcza w miejscowościach położonych na obrzeżach dużych miast, uniemożliwia ustalenie takiej stawki czynszu, której wysokość pokryłaby koszty obsługi kredytu i pełne koszty eksploatacji wraz z amortyzacją i funduszem remontowym – tłumaczy Czyż.
TBS borykają się również z problemami windykacji należności czynszowych, a że nie ma faktycznych możliwości wykonania eksmisji, w przypadkach dużych zaległości czynszowych może to prowadzić do utraty płynności finansowej. Towarzystwa skarżą się również na niekorzystne dla nich rozwiązania podatkowe.
[srodtytul]Problemy towarzystw[/srodtytul]
Zdaniem Ewy Balickiej-Sawiak z Banku Gospodarstwa Krajowego najprawdopodobniej liczba trafiających do banku wniosków o udzielenie kredytu na realizację projektów TBS będzie maleć.