Za niecały rok przestaną obowiązywać uregulowania dotyczące taniego wykupu mieszkań spółdzielczych. To efekt wyroku Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 2008 r., który zakwestionował obowiązujące od dwóch lat zasady przekształceń. Termin utraty ważności niekonstytucyjnych przepisów odroczył do 30 grudnia 2009 r. Do tego czasu trzeba więc przygotować nowe. Jeżeli zostanie to zaniedbane, powstanie luka w prawie i nie będzie można przekształcać spółdzielczych praw do mieszkań.
– Pracujemy nad zmianami do ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, które mają dostosować obecne zasady wykupu do wymagań stawianych przez TK – mówi „Rz” Piotr Styczeń, wiceminister infrastruktury. Gotowy projekt trafił właśnie do konsultacji.
[srodtytul]Nie zawsze za opłatą[/srodtytul]
Tak jak obecnie osoba, która będzie chciała wykupić mieszkanie lokatorskie, musi spłacić wszelkie długi ciążące na lokalu, a więc kredyt (w tym nominalną kwotę umorzenia kredytu) oraz zaległości czynszowe.
Według TK członkowie od dwóch lat uwłaszczają się kosztem spółdzielni mieszkaniowej jako korporacji. Ta zaś nie ma wpływu na to, za ile przekształca, bo zasady narzuca jej ustawa. Dlatego ministerstwo proponuje wprowadzić dodatkowe opłaty za wykup mieszkań lokatorskich, ale prawo do decydowania o tym chce dać spółdzielcom. Mają oni podejmować w tej sprawie uchwałę na walnym zgromadzeniu (musi głosować 2/3 członków obecnych na walnym), od nich też ma zależeć wysokość opłaty oraz to, na co spółdzielnia wyda pozyskiwane pieniądze. Opłata nie może przekroczyć różnicy między wartością rynkową lokalu a zwaloryzowaną wartością wkładu mieszkaniowego (lub jego części). Od tej kwoty ma przysługiwać 50-proc. bonifikata.