Sądy, które niezbyt chętnie zwalniają z opłat, dokładnie sprawdzą nasz majątek i zdolność do zapłaty za usługi notariusza. Jeśli nie dostaniemy zwolnienia, warto potargować się u notariusza o niższą taksę.
Warunek zawarty w art. 6 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=287682]prawa o notariacie[/link] (przewidujący możliwość takiego zwolnienia) brzmi: „Jeżeli strona czynności notarialnej nie jest w stanie bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny ponieść żądanego przez notariusza wynagrodzenia (...)”.
Przyznanie zwolnienia zależy od decyzji sądu rejonowego. Za osobę zwolnioną płaci notariuszowi – według obowiązującej taksy – państwo. Takie wnioski są jednak rzadko składane.
Powody są dwa: po pierwsze wielu ludzi nie wie, że taka możliwość istnieje, po drugie – w takich sprawach trudno o jednoznaczne i precyzyjne prawo. Ludzie nie bardzo wiedzą, jak mają udowodnić, że nie stać ich na notariusza, skoro np. kupują mieszkanie sporej wartości, choć na kredyt.
Jak zatem napisać wniosek?