Spośród 274 badanych lokalizacji w 60 krajach jedynie 18 proc. odnotowało wzrost stawek czynszów - podaje w corocznym raporcie Cushman & Wakefield.
Spadek w porównaniu z 2008 r. odnotowano w przypadku 54 proc. W Hongkongu czynsze obniżyły się o 15,1 proc., w Dublinie o 22,5 proc., w Bukareszcie o 48,1 proc., zaś liderem pod tym względem jest Colaba Causeway w Mumbaju z 63,5-proc. spadkiem stawek.
– Ostatnie dwanaście miesięcy były jednym z najtrudniejszych okresów dla sektora powierzchni handlowych – na wielu rynkach wydatki konsumpcyjne wyraźnie się zmniejszały, sprzedaż słabła. Dobrą wiadomością jest jednak to, że najgorsze mamy zdecydowanie za sobą. Wiele głównych rynków weszło w fazę ożywienia – mówi John Strachan, szef globalnego działu powierzchni handlowych C&W.
Czołówka zestawienia pozostaje w zasadzie bez zmian – do pierwszej dziesiątki awansowała monachijska Kaufingerstrasse. Najmocniej straciła Grafton Street w Dublinie. – Piąta Aleja nadal jest gwarantem znacznych zysków i wysokiej pozycji marki na rynku dla handlowców posiadających tu swoje sklepy. Ograniczona podaż powierzchni w najlepszych lokalizacjach w połączeniu z niesłabnącym popytem ograniczyła presję na wartości czynszów – mówi Gene Spiegelman, wiceprezes C&W.
Tak było na pewno przez lata, jednak obecnie nie dla wszystkich firm kosztowny sklep przy Piątej Alei nie zawsze jest gwarantem wysokich zysków. Znana marka jubilerska Tiffany informowała niedawno, że w pierwszym półroczu zanotowała spadek przychodów o 16 proc., ale wyniki flagowego salonu właśnie przy Piątej Alei były gorsze aż o 30 proc.