Ruszyły prace nad ustawą o wykupie lokali

Sami spółdzielcy będą ustalać, ile ma kosztować wykup mieszkania.

Aktualizacja: 20.11.2009 06:54 Publikacja: 20.11.2009 00:08

Ruszyły prace nad ustawą o wykupie lokali

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Parlament zdecydował się rozpocząć prace legislacyjne nad nowymi zasadami wykupu lokali spółdzielczych (pisaliśmy o tym 6 listopada w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/8,388242.html]„Leniwy Sejm wstrzyma wykup mieszkań”[/link]). Wczoraj odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu zmian do ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych dotyczącego przewłaszczeń.

Tylko do końca tego roku można tanio wykupić mieszkanie własnościowe lub lokatorskie. To efekt wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 17 grudnia 2008 r. Uznał on za niekonstytucyjne zasady przekształcania praw spółdzielczych do lokali we własność, które wprowadzono przeszło dwa lata temu. Utratę ważności tych zasad odroczył do końca tego roku.

Oznacza to, że jeżeli do 1 stycznia 2010 r. nie będzie nowych przepisów, wykup zostanie wstrzymany. W swoim projekcie rząd proponuje, by to sami spółdzielcy na walnym zgromadzeniu ustalali (2/3 głosów), czy wykupujący muszą wnosić dodatkową opłatę. Oznacza to, że gdy taka uchwała nie zostanie podjęta, wykup dalej może wynosić nominalną kwotę umorzenia kredytu, czyli będzie tak jak obecnie. Gdy jednak walne zgromadzenie zdecydowałoby się wprowadzić dodatkową opłatę, to nie będzie ona mogła przekraczać maksymalnego limitu określonego w przepisach.

Ma to być różnica między wartością rynkową lokalu a zwaloryzowaną wartością wniesionego przez spółdzielcę pełnego wkładu mieszkaniowego. Ustaloną w ten sposób kwotę będzie się zmniejszało o 50 proc. wartości pomocy uzyskanej od państwa przez spółdzielnie (po waloryzacji). W praktyce byłyby to kwoty rzędu od 10 do 30 tys. zł.

[wyimek]Do 2010 r. zostało mało czasu. Sejm raczej nie zdąży z nowym wykupem[/wyimek]

Osoby, które zdecydują się wykupić lokal własnościowy, będą płacić nominalną kwotę umorzenia kredytu przypadającą na lokal, ale tylko gdy nie minęło jeszcze 15 lat od ustanowienia własnościowego prawa do nieruchomości.

Władze spółdzielni będą miały trzy miesiące na zawarcie umowy przenoszącej własność, licząc od daty wejścia w życie uchwały zarządu określającej odrębną własność lokali lub od uprawomocnienia się orzeczenia sądu (jeżeli spółdzielnia zwlekała z przeniesieniem własności i spółdzielca wystąpił w tej sprawie do sądu).

Wiele osób nie zdąży wykupić mieszkań do końca roku. Dlatego w projekcie proponuje się, żeby wnioski złożone do końca 2009 r. były rozpatrywane na obecnych zasadach także po nowym roku.

Projekt nakłada jednocześnie na spółdzielnie obowiązek załatwienia tych wniosków do 30 marca 2010 r. Przedłuża również do końca 2012 r. możliwość przekształcania lokatorskich praw we własnościowe. W tej chwili jest to możliwe tylko do końca 2010 r. i tylko gdy spółdzielni nie przysługuje prawo własności lub użytkowania wieczystego do gruntu. Autorzy projektu proponują, by spółdzielca mógł przekształcić mieszkanie lokatorskie we własnościowe także wtedy, gdy dla budynku, w którym się ono znajduje, nie została podjęta uchwała określająca odrębny przedmiot własności (to wykaz lokali określający, kto i za ile może się przekształcić) lub gdy została ona zaskarżona. Nowe przepisy rozstrzygają także wątpliwości, czy do ustanawiania własnościowych praw niezbędny jest akt notarialny, czy wystarczy zwykła forma pisemna. Zdaniem rządu wystarczy zwykła umowa pisemna. Jednocześnie proponuje on, by usankcjonować ważność umów zawartych w zwykłej formie pisemnej po 31 lipca 2007 r.

To niejedyna propozycja zmian do tej ustawy. Właśnie do laski marszałkowskiej wpłynął kolejny projekt.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr