Prezesi spółdzielni chcą powrotu starych reguł

Droższe przekształcenia praw lokatorskich i powrót zebrań przedstawicieli. To na razie propozycja. Popierają ją spółdzielnie mieszkaniowe zrzeszone w 14 związkach rewizyjnych

Publikacja: 19.05.2010 04:51

Prezesi spółdzielni chcą powrotu starych reguł

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz Rafał Guz

- Obowiązująca [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C8EE65EFE55EEA887027327C6829808A?id=169950]ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych[/link] była wielokrotnie nowelizowana, a jej przepisy kwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny. W tej chwili jest to zlepek niespójnych norm, których stosowanie przysparza poważnych trudności - wyjaśnił Szymon Rosiak, prezes Legionowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Czas więc najwyższy na zmiany.

Projekt ma mieć charakter obywatelski. Dlatego został powołany i zarejestrowany specjalny komitet inicjatywy ustawodawczej, który zbiera pod nim podpisy. Musi ich być 100 tys. Na ich zebranie komitet ma czas do połowy czerwca.

[srodtytul]Tylko za opłatą[/srodtytul]

Związki rewizyjne proponują powrót do ustanawiania własnościowych praw do lokali. W tej chwili można to zrobić, ale tylko w jednym wypadku: gdy mieszkanie lokatorskie znajduje się w budynku stojącym na gruncie, do którego spółdzielnia nie ma prawa własności ani użytkowania wieczystego.

Autorzy projektu chcą natomiast, by można było budować nowe mieszkania własnościowe a także przekształcać lokatorskie bez względu na to, czy spółdzielni przysługuje tytuł prawny do gruntu, na którym stoi budynek.

Związki rewizyjne chcą także powrotu do zasad wykupu mieszkań lokatorskich sprzed kilku lat. Proponują więc, by spółdzielcy spłacali dług czynszowy i kredytowy ciążący na lokalu (łącznie z kwotą umorzenia). Ponadto mieliby wpłacać różnicę między wartością rynkową tego lokalu a zwaloryzowaną wartością wniesionego wkładu mieszkaniowego (lub jego części). Jeżeli natomiast spółdzielnia mieszkaniowa korzystała z pomocy publicznej, to wtedy wspomniana różnica byłaby pomniejszana o połowę. Walne zgromadzenie spółdzielni będzie mogło ponadto wprowadzić (jeżeli zechce) bonifikatę większą od ustawowej.

Projekt przewiduje też powrót do zebrań przedstawicieli. Spółdzielnia będzie musiała wprowadzić do statutu zapis w tej sprawie. Jeżeli tego nie zrobi, to duże spółdzielnie mieszkaniowe będą mogły dzielić walne zgromadzenie tak jak obecnie na części. Przypomnijmy, że kilka lat temu wprowadzony do ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zapis zastąpił zebrania przedstawicieli walnymi zgromadzeniami w częściach. Był on jednak tak nieprecyzyjny, że wiele spółdzielni nadal zwoływało zebrania przedstawicieli. Powstało wielkie zamieszanie, ponieważ członkowie zaczęli uchwały tych zebrań zaskarżać do sądów, a te rżnie rozstrzygały.

[srodtytul]Jak za Peerelu[/srodtytul]

Na projekcie suchej nitki nie zostawił Krajowy Związek Lokatorów i Spółdzielców. Nawołuje, by się pod nim nie podpisywać.

- To powrót do epoki PRL - uważa Janusz Tarasiewicz z tego związku. - [b]Na pewno nie można nazwać tego projektu obywatelskim. Ma on na celu jedno, a mianowicie zabezpieczenie praw prezesów spółdzielni i nic więcej[/b] - twierdzi Tarasiewicz. - Mam nadzieję, że prace legislacyjne nad nim w ogóle się nie rozpoczną.

Na razie jest to jedyna propozycja nowej ustawy dotyczącej spółdzielni mieszkaniowych. W Sejmie znajduje się za to kilka projektów nowelizujących [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C8EE65EFE55EEA887027327C6829808A?id=169950]ustawę[/link]. W grudniu 2009 r. trafiły do specjalnej podkomisji sejmowej.

Dopiero wczoraj rozpoczęła ona swoją pracę. Wcześniej zebrała się dwukrotnie, ale tylko po to, by odwołać, a następnie powołać nowego przewodniczącego.

[ramka] [b]Komentuje Krzysztof Pietrzykowski, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego:[/b]

Nowa ustawa jest niewątpliwie potrzebna. Trzeba bowiem zlikwidować bałagan panujący w przepisach dotyczących spółdzielni mieszkaniowych. Propozycja związków rewizyjnych spółdzielni mieszkaniowych jest natomiast daleka od ideału. Jest żywcem wyjęta z innej epoki. Moim zdaniem nie ma już powrotu do ustanawiania własnościowych praw ani też pobierania dodatkowych opłat za przekształcenia lokatorskich praw we własność. Tymczasem związki rewizyjne chcą do tego wrócić. W tej chwili najważniejszym problemem jest uporządkowanie spraw gruntowych w spółdzielniach. Ten projekt tego nie zrobi. [/ramka]

- Obowiązująca [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C8EE65EFE55EEA887027327C6829808A?id=169950]ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych[/link] była wielokrotnie nowelizowana, a jej przepisy kwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny. W tej chwili jest to zlepek niespójnych norm, których stosowanie przysparza poważnych trudności - wyjaśnił Szymon Rosiak, prezes Legionowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Czas więc najwyższy na zmiany.

Pozostało 90% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"