Albo czekacie, albo bierzecie co innego

Zamiast obiecanych mieszkań pod Ożarowem Mazowieckim deweloper proponuje swoim klientom lokale w innych inwestycjach, za wyższą cenę. Ci jednak odmawiają i zapowiadają sądowe pozwy

Publikacja: 21.06.2010 03:50

Tak wygląda osiedle w Kręczkach, na które miała się w tym miesiącu wprowadzić nasza czytelniczka

Tak wygląda osiedle w Kręczkach, na które miała się w tym miesiącu wprowadzić nasza czytelniczka

Foto: Materiały Inwestora

Wieś Kręczki-Kaputy pod Ożarowem Mazowieckim. Firma J.W. Construction jest tam właścicielem 42 ha ziemi blisko granicy otuliny Kampinoskiego Parku Narodowego. Spółka planowała wybudować tam etapami w ciągu kilku lat kilkadziesiąt bloków.

Reklamowała inwestycję jako Lazurowe Ustronie. Podpisała umowy z klientami, ale zmieniła plany. Inwestycja ruszyła niespełna dwa lata temu.

[srodtytul]Zamiast 5,8 – 8 tys. zł[/srodtytul]

W sierpniu 2008 r. umowę przedwstępną z deweloperem podpisała Magdalena Kucharska z mężem. – Spodobały nam się plany osiedla, kameralne budynki blisko Warszawy. Deweloper zapewniał, że będzie tam cała infrastruktura, m.in. przedszkole – opowiada nasza czytelniczka.

Rok temu pani Magdalena dowiedziała się o problemach z budową osiedla. – Część samorządowców z Ożarowa protestowała przeciwko inwestycji. Sprawą zmian w planie zagospodarowania przestrzennego terenu, gdzie miało powstać osiedle, zainteresowała się zaś prokuratura – opowiada pani Magdalena.

Czytelnicy skontaktowali się więc z firmą J.W. Construction.

– Początkowo na wysyłane pisma nie dostałam żadnej odpowiedzi. Odezwali się za to handlowcy firmy z propozycją rozwiązania umowy na zakup mieszkania w Kręczkach i kupna lokalu w innej inwestycji – mówi Magdalena Kucharska. Czytelniczka chciała nawet skorzystać z tej propozycji pod warunkiem jednak, że podczas zamiany zostanie utrzymana cena mieszkania z Kręczek. Tam za 32-metrową kawalerkę miała zapłacić ok. 5,8 tys. zł za mkw. – Atrakcyjny był też sam sposób finansowania zakupu. Podczas podpisywania umowy wpłaciłam 30 proc. wartości, a resztę miałam spłacać deweloperowi przez dziesięć lat – tłumaczy Magdalena Kucharska.

Tymczasem JW Construction zaproponowało jej mieszkanie na Białołęce lub na Bemowie.

– Białołęka odpadała od razu, bo mieszkam w pobliżu Ożarowa. W grę wchodziło ewentualnie Bemowo, ale do zamiany lokali nie doszło, bo deweloper zaproponował mi sprzedaż nieruchomości po znacznie wyższej niż w Kręczkach cenie, czyli za ok. 8 tys. zł za metr. Ponadto całą kwotę powinnam wpłacić od razu, a nie jak miałam w umowie na mieszkanie w Kręczkach. Dlatego odrzuciłam tę ofertę – dodaje pani Magdalena.

[srodtytul]Opóźnienia przez media[/srodtytul]

Z umowy czytelniczki wynika, że w czerwcu br. osiedle w Kręczkach-Kaputach powinno być oddane do użytku. Już wiadomo, że nie będzie. – Z powodu zmiany planów zagospodarowania musieliśmy zmodyfikować projekt podłączeń mediów do tego osiedla – tłumaczy Maciej Gnoiński, doradca zarządu firmy.

Grzegorz Gębala, wiceburmistrz Ożarowa Mazowieckiego, mówi, że firma dostała zgodę na przyłączenie się do miejskiej kanalizacji. Przyłącze musi sama wybudować. – Ale deweloper ma problemy z odprowadzaniem ścieków. Na razie nie wiadomo, jak problem zostanie rozwiązany. Nie wiem, czy w ciągu roku firmie uda się zakończyć pierwszy etap budowy – mówi wiceburmistrz.

Maciej Gnoiński zapewnia, że spółka nie miała wpływu na opóźnienia, ale nie chciała, by z ich powodu cierpieli klienci, dlatego nabywcom mieszkań w Kręczkach zaproponowano lokale w innych inwestycjach.

Tomasz Panabażys, członek zarządu J.W. Construction, podkreśla, że w ten sposób firma chciała zrekompensować klientom wydłużony czas oczekiwania na mieszkanie. – Zaproponowaliśmy im bardzo preferencyjne warunki cenowe – zapewnia Panabażys. – Na Bemowie mieszkania są droższe, ale stawki, które proponujemy klientom z Kręczek, są niższe niż dla innych chętnych – mówi Maciej Gnoiński.

Spółka nie chce ujawniać, ile mieszkań sprzedała w Kręczkach. Z nieoficjalnych informacji wynika, że ok. 10 procent lokali. Na razie oferta sprzedaży na tym osiedlu została wycofana. Nie ma pewności, kiedy zostanie wznowiona. Jak zapewnia Gnoiński, pierwszy etap inwestycji w Kręczkach powinien być ukończony na przełomie 2010 i 2011 r. Obok – zamiast kolejnych bloków – planowane jest osiedle domów jednorodzinnych.

Magdalena Kucharska do końca czerwca czeka na lokal w Kręczkach. Jeśli go nie otrzyma, skieruje sprawę do sądu. – Mój prawnik złoży pozew o realizację umowy i o odszkodowanie – deklaruje.

Zbiera się grupa niedoszłych mieszkańców osiedla, którzy będą wysuwać razem roszczenia wobec dewelopera, który nie wywiązał się ze swoich zobowiązań.

[ramka]OPINIA

[b]Piotr Szumowski, adwokat[/b]

– W przypadku opóźnień w realizacji inwestycji zawsze należy przeanalizować umowę zawartą przez kontrahentów. W swej treści przewiduje zwykle kary umowne za odstąpienie od umowy, przekroczenie terminów płatności czy realizacji inwestycji. Oczywiście każda ze stron może podjąć negocjacje w celu polubownego rozwiązania problemu na odrębnych warunkach. Rozumiem jednak, iż w tym konkretnym przypadku nie ma konsensusu, a klienci dewelopera chcą, aby umowa została zrealizowana. Jeśli nie dochodzi więc do porozumienia, można skorzystać z drogi sądowej w celu dochodzenia swych roszczeń.

Coraz częściej na rynku nieruchomości zdarzają się podobne sytuacje. Dwa – trzy lata temu, gdy rynek ten dotknięty był regresem, deweloperzy, chcąc pozyskać klientów, kusili nabywców preferencyjnymi warunkami sprzedaży lokali. Dziś, gdy sytuacja się poprawiła, próbują odstępować od zawartych na bardzo korzystnych dla klienta warunkach umów, wiedząc, iż nawet po poniesieniu kosztów odstąpienia od umowy na nowo ustalone ceny mieszkań w prowadzonej inwestycji zrekompensują im powstałe z tego tytułu straty.

Warto dodać, że kłopoty z kanalizacją osiedla nie mogą wpływać ujemnie na sytuację klienta dewelopera. Zapewnienie niezbędnych dla funkcjonowania budynku mieszkalnego przyłączeń mediów powinno być opracowane już na etapie planowania inwestycji. Dochodzenie roszczeń z tego tytułu, ich podstawa i wysokość zależą jednak od wielu czynników, m.in. zapisów umowy zawartej między deweloperem a klientem, oceny, czy zaistniałe kłopoty, a co za tym idzie – problemy z ukończeniem inwestycji są rezultatem wadliwego działania lub zaniedbania ze strony dewelopera czy też wynikiem wystąpienia już po rozpoczęciu budowy zdarzeń niezależnych od niego. Z uwagi na złożoność tego typu spraw, ich indywidualny charakter, przy dochodzeniu swych roszczeń warto skorzystać z profesjonalnej pomocy.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorów [mail=j.blikowska@rp.pl]j.blikowska@rp.pl[/mail], [mail=m.kozubal@rp.pl]m.kozubal@rp.pl[/mail][/i]

Wieś Kręczki-Kaputy pod Ożarowem Mazowieckim. Firma J.W. Construction jest tam właścicielem 42 ha ziemi blisko granicy otuliny Kampinoskiego Parku Narodowego. Spółka planowała wybudować tam etapami w ciągu kilku lat kilkadziesiąt bloków.

Reklamowała inwestycję jako Lazurowe Ustronie. Podpisała umowy z klientami, ale zmieniła plany. Inwestycja ruszyła niespełna dwa lata temu.

Pozostało 94% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"