Spadają koszty kredytów hipotecznych

Marże kredytów złotowych spadły w ciągu roku o blisko 1 pkt proc. W tym roku sprzedaż kredytów hipotecznych wzrosła o ponad 30 proc. Banki upraszczają procedury związane z zaciągnięciem pożyczki na mieszkanie. Nadzór finansowy zaleca zaostrzenie kryteriów oceny kondycji finansowej kredytobiorców

Aktualizacja: 09.11.2010 05:00 Publikacja: 09.11.2010 04:12

Spadają koszty kredytów hipotecznych

Foto: Fotorzepa, Darek Gorajski DG Darek Gorajski

Marże kredytowe, które są stałym składnikiem oprocentowania, w przypadku kredytów w złotych spadły średnio do 1,75 proc. na początku listopada z 1,88 proc. we wrześniu. Jeszcze rok temu było to 2,6 proc. – wynika z danych firmy Expander.

– Październik przyniósł kolejne obniżki marż kredytów w złotych i wciąż obserwujemy trend spadkowy – mówi Paweł Majtkowski z Expandera.

Z kolei marże w euro ustabilizowały się w ostatnich trzech miesiącach i średnia wynosi dziś 2,65 proc. Jednak przed rokiem było to jeszcze 3,35 proc.

Najlepsze warunki cenowe dostają od banków klienci, którzy korzystają z ich innych produktów. Przykładem są ostatnie zmiany w cennikach. Wczoraj nową, tańszą ofertę wprowadził DnB Nord, który na dużą skalę udziela coraz popularniejszych kredytów w euro.

W pierwszym roku dla kredytów w tej walucie bank stosuje 0-proc. marżę, a po roku wyniesie ona 1,6 proc. i będzie potem obowiązywać przez pozostały okres kredytowania. Jednak takie warunki mogą uzyskać osoby, które założą w banku konto, wyrobią kartę kredytową i kupią ubezpieczenie (nieruchomości i na życie ). W standardowej ofercie marża wynosi od 1,8 do 2,95 proc. w zależności od wysokości kredytu i wkładu własnego.

[wyimek]1,05 proc. wynosi obecnie najniższa marża kredytu złotowego na rynku[/wyimek]

Na obniżkę kosztów kredytów mieszkaniowych zdecydował się też BNP Paribas Fortis. Marża dla osób, które otworzą lub posiadają konto osobiste w tym banku, wynosi 1,5 proc. bez względu na kwotę zaciąganego kredytu oraz wkładu własnego. Bank nie pobiera również prowizji za udzielenie kredytu. Wcześniej marże wynosiły 1,75 – 1,79 proc., ale konieczne było wykupienie dodatkowych ubezpieczeń. Bez spełnienia tych warunków sięgały 1,99 proc. Bank udziela kredytów złotowych oraz dwuwalutowych (złoty i euro).

W październiku koszty kredytu obniżyły także PKO BP i HSBC, ale to tylko ostatnie zmiany. Większość banków podobne decyzje podejmowała wcześniej. BOŚ w tym roku wprowadził już trzy obniżki marż (w przypadku kredytów złotowych spadły łącznie o 0,8 – 1,3 pkt proc. w zależności od kwoty i wkładu własnego).

Z badań NBP wynika, że w trzecim kwartale około 74 proc. banków obniżyło marże kredytowe i był to najwyższy odsetek od ponad pięciu lat. Wiele wskazuje na to, że to nie koniec.

– Wydaje się, że przynajmniej do końca roku będziemy obserwować dalszy spadek średnich marż dla kredytów złotowych. Za dwa miesiące ich średni poziom może spaść do 1,6 pkt proc. z obecnego 1,75 pkt proc. – przewiduje Paweł Majtkowski.

Konkurencja na rynku kredytów hipotecznych nie słabnie, bo w tym roku obok kont osobistych to główne produkty, na które postawiły banki, walcząc o zdobycie klientów.

– Stawiamy na kredyty hipoteczne w złotych. W przyszłym roku będzie widać, jak hipoteki będą zastępować „ubytki” w kredytach konsumenckich – mówi Sławomir Sikora, prezes Banku Handlowego.

Jego zdaniem polskie banki powinny udzielać kredytów w tej walucie, w której klient zarabia.

W ciągu ośmiu miesięcy tego roku banki udzieliły kredytów hipotecznych za 29,7 mld zł. To o 32 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Oprócz obniżki kosztów niektóre banki biorą na siebie część formalności, np. sprawdzanie nieruchomości w księdze wieczystej (takie udogodnienia wprowadził ING Bank Śląski i PKO BP).

Jednocześnie nadzór finansowy wprowadza zalecenia zaostrzające kryteria badania zdolności kredytowej (takie wytyczne zawiera m.in. rekomendacja T, obowiązująca w części od końca sierpnia tego roku).

Z ankiety banku centralnego wynika, że banki przewidują dalsze zaostrzanie polityki kredytowej, m.in. właśnie ze względu na rekomendację T . Jednak wbrew wcześniejszym obawom z rynku nie zniknęły oferty kredytów bez wkładu własnego, a wiele instytucji obniżyło jego wymaganą wysokość.

[ramka]

[b]Czy popularne kredyty walutowe znikną z ofert bankowych? [/b]

Do niedawna Polacy najchętniej zaciągali kredyty hipoteczne w walutach obcych, przede wszystkim we franku szwajcarskim.Udział kredytów w tej walucie sięgał nawet 80 proc. Jednak kryzys finansowy w 2008 r. sprawił, że banki niemal całkowicie wycofały je ze swojej oferty. W ostatnich miesiącach coraz popularniejsze stają się kredyty w euro, które stanowią blisko jedną czwartą wszystkich nowo udzielanych pożyczek.

Jednak nad wprowadzeniem ograniczeń w udzielaniu pożyczek w walutach obcych pracuje Komisja Nadzoru Finansowego. Już w przeszłości polski nadzór wprowadził dodatkowe wymogi dla takich kredytów (m.in. wyższą zdolność kredytową niż przy pożyczkach w złotych). Teraz planowane są bardziej radykalne kroki. Zgodnie z projektem kolejnej rekomendacji wartość kredytów walutowych nie mogłaby przekraczać 50 proc. portfela kredytowego w danym banku. Za wprowadzeniem ograniczeń w udzielaniu kredytów walutowych opowiadają się także międzynarodowe instytucje finansowe, m.in. Europejski Bank Centralny oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy. [/ramka]

[ramka][b]Tomasz Kaczor - główny ekonomista BGK[/b]

Wiele wskazuje na to, że na podwyżkę stóp procentowych w Polsce przyjdzie poczekać do końca I kw. 2011 r. Wielu przedstawicieli RPP mówi wprost: zanim podniesiemy stopy, chcemy się przekonać, czy skok inflacji to coś trwałego, czy jednorazowy „:””wybryk” (a raczej dwumiesięczny, bo powtórzył się w październiku), obawiamy się też mocnego złotego. Do końca 2011 r. stopy wzrosną łącznie o 0,5 pkt proc. i nie będzie to spowodowane wysoką bieżącą inflacją, lecz raczej poprawiającymi się długookresowymi perspektywami, tak w Polsce, jak i za granicą.

—łuw[/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=m.krzesniak@rp.pl]m.krzesniak@rp.pl[/mail]

Nieruchomości
Remonty 2025. Na jakie prace decydują się Polacy
Nieruchomości
Biura premium są jak magnes. Centrum kontra inne dzielnice
Nieruchomości
Rynek wtórny. Tak sprzedający wyceniali mieszkania w kwietniu
Nieruchomości
Boom na działki. Ziemia jest coraz cenniejsza
Nieruchomości
Biurowce czekają na powrót „statecznego” kapitału
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem