Reklama
Rozwiń

Przybywa centrów handlowych

Mamy najlepsze wyniki w całym regionie na rynku nieruchomości komercyjnych. Deweloperzy oddali w Polsce do użytku w ub.r. 405 tys. mkw. powierzchni handlowych. To więcej niż w tym czasie łącznie w Czechach, na Węgrzech i w Rumunii. Koniunktura wraca także na rynek magazynów i biur

Publikacja: 01.03.2011 02:18

Centrum handlowe Bonarka w Krakowie

Centrum handlowe Bonarka w Krakowie

Foto: materiały prasowe

– Nasz kraj, w porównaniu z sąsiednimi, jest większym rynkiem handlowym, z większą populacją i większą liczbą aglomeracji. To wielki atut. Gdy przeliczamy np. mkw. istniejących centrów handlowych na 1000 mieszkańców, przodują Czechy – 197 mkw. W Polsce wskaźnik ten wynosi ok. 184 mkw. – podkreśla Katarzyna Michnikowska, starszy analityk w Dziale Wycen i Doradztwa firmy doradczej Cushman & Wakefield (C&W). –  Nasz rynek nie osiągnął zatem jeszcze stanu nasycenia centrami. Także w porównaniu ze średnią w Unii Europejskiej: 235 mkw. na 1000 mieszkańców, widać, że inwestorzy będą mieli u nas co robić.

Wśród centrów handlowych otwartych w 2010 r. znalazły się  ogromne regionalne centra  (Ikea Port Łódź), hipermarkety z małymi galeriami sklepów (Tesco Warszawa) oraz mniejsze centra handlowe w ścisłych centrach miast (Agora Bytom) bądź na ich obrzeżach (Galeria Mazovia Płock). – Poprawiła się też sytuacja na rynku najmu. Dużą aktywność wykazywali główni najemcy z sektora mody. Sukces na rynku odniósł TK Maxx – dodaje Katarzyna Michnikowska.

Z najnowszego raportu C&W wynika, że prognozy na ten rok dla całego rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce są dobre. Optymizmem napawają wyniki z 2010 r. Wartość transakcji inwestycyjnych wyniosła ok. 2 mld euro. To najlepszy wynik od okresu koniunktury z lat 2006 – 2007.

– Inwestorzy zdecydowali się na nowe zakupy. Najbardziej poszukiwanymi obiektami były w ub.r. biura w centrum Warszawy, jednak ze względu na bardzo ograniczoną podaż przedsiębiorcy skupili się na biurowcach poza centrum – mówi Wojciech Pisz, dyrektor Grupy Rynków Kapitałowych w Cushman & Wakefield. – Ale największe transakcje w ub.r. odnotowaliśmy w sektorze handlowym. Duży wpływ na to miała sprzedaż dwóch centrów handlowych w Warszawie: Arkadii i Wileńskiej.

Ostatni rok był także rekordowy pod względem wielkości wynajętej powierzchni biurowej w Warszawie. W stolicy wynajęto łącznie 549 tys. mkw., co stanowi wzrost w porównaniu z 2009 r. aż o 96 proc. – podaje C&W.

– Ten wynik przebił najlepszy z okresu boomu w latach 2007 – 2008. Należy jednak podkreślić, że tak dobry rezultat jest po części efektem realizacji transakcji najmu wstrzymanych w roku 2009 – mówi Paulina Misiak, partner, dyrektor ds. usług reprezentacji najemców w Dziale Powierzchni Biurowych firmy Cushman & Wakefield.

Zdaniem analityków z powodu zmniejszania się liczby biur na wynajem będą rosły czynsze, np. w Warszawie i we Wrocławiu. Natomiast w miastach o znacznej nadpodaży powierzchni (np. w Łodzi i Katowicach) przewidywana jest stabilizacja.

Miniony rok przyniósł ożywienie także na rynku powierzchni magazynowych. Popyt wzrósł o blisko 86 proc. w porównaniu z 2009 r. Podaż była większa o ponad 300 tys. mkw. Jednocześnie, jak podaje C&W, ilość pustostanów spadła prawie we wszystkich regionach kraju.

– Największy popyt utrzymał się w Warszawie, na Górnym Śląsku, a także w rejonie Polski centralnej. Zapotrzebowanie na magazyny zgłaszali przede wszystkim operatorzy logistyczni (ok. 38 proc.) oraz sieci sklepów (14 proc.) – mówi Marek Skrzydlak, negocjator z Działu powierzchni przemysłowych i Magazynowych Cushman & Wakefield.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki g.blaszczak@rp.pl

John Duckworth firma doradcza Jones Lang LaSalle

– Polska utrzymuje wiodącą pozycję w regionie. Szczególną aktywność firm można zaobserwować na rynku offshoringu czy outsourcingu (chodzi o działalność polegającą na przeniesieniu produkcji dóbr i usług poza granice kraju w celu wygenerowania oszczędności). W tym segmencie rynku Polska jest wśród krajów wiodących prym w Europie pod względem popularności lokalizacji dla tego typu działalności. Widać także znaczne zainteresowanie inwestowaniem w obiekty przeznaczone pod działalność produkcyjną.

Polska ulubionym krajem zagranicznych inwestorów

- Bezpośrednie inwestycje w sektorze nieruchomości handlowych w 2010 r. wyniosły w całej Europie ponad 20,6 miliarda euro, co stanowi 68-proc. wzrost w stosunku do roku 2009 (12,3 miliarda euro) – podaje Jones Lang LaSalle.

- W sumie transakcje zawarte w Wielkiej Brytanii stanowiły 31 proc. wartości dokonanych w Europie, a w Niemczech – 23 proc.

- Polska w 2010 roku zajęła wysoką piątą pozycję (co do wartości transakcji)– a transakcje o wartości 677 milionów euro zostały sfinalizowane podczas ostatniego kwartału ub.r.

- Jedną z najważniejszych transakcji zawartych w 2010 r. w Polsce była sprzedaż przez Carpathian PLC za ok. 170 mln euro centrum Promenada w Warszawie. Kupił je Atrium European Real Estate.

- Polska była ulubionym krajem inwestorów w Europie Środkowej. Oprócz wspomnianej sprzedaży Centrum Handlowego Promenadaw Warszawie właściciela zmieniły: centra handlowe Arkadia i Warszawa Wileńska w Warszawie, centrum Ferio w Koninie, centrum Jantar w Słupsku, Galeria Malta w Poznaniu.

źródło: Jones Lang LaSalle


– Nasz kraj, w porównaniu z sąsiednimi, jest większym rynkiem handlowym, z większą populacją i większą liczbą aglomeracji. To wielki atut. Gdy przeliczamy np. mkw. istniejących centrów handlowych na 1000 mieszkańców, przodują Czechy – 197 mkw. W Polsce wskaźnik ten wynosi ok. 184 mkw. – podkreśla Katarzyna Michnikowska, starszy analityk w Dziale Wycen i Doradztwa firmy doradczej Cushman & Wakefield (C&W). –  Nasz rynek nie osiągnął zatem jeszcze stanu nasycenia centrami. Także w porównaniu ze średnią w Unii Europejskiej: 235 mkw. na 1000 mieszkańców, widać, że inwestorzy będą mieli u nas co robić.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Nieruchomości
Przedmieścia kuszą niższymi cenami mieszkań
Nieruchomości
Najem mieszkań na huśtawce. Ile zapłaci lokator?
Nieruchomości
Rynek wtórny. Nie ma co czekać na cenowy cud
Nieruchomości
Tyle sprzedający chcą za mieszkania z drugiej ręki
Nieruchomości
Nowy szef Speedwella w Polsce: wierzymy w rynek mieszkaniowy