Mniej w euro, więcej w złotych ?

Miesięczna rata kredytu w rodzimej walucie jest dziś o 33 zł wyższa niż w grudniu ub.r. I może być jeszcze drożej. Spadły raty w euro

Publikacja: 24.03.2011 13:16

Rosną raty kredytów w złotych

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Aneta Gawrońska

Z jakimi ratami musi się liczyć rodzina, która chce się zadłużyć na mieszkanie wyliczyli analitycy z Emmersona, firmy doradczej i pośredniczącej w obrocie nieruchomościami. ??

• Założenia: rodzina, składająca się z czterech osób (rodzice i dwoje dzieci), stara się o 300 tys. zł kredytu, który chce spłacać 30 lat. Ma 20 proc. wkładu własnego. Miesięczny dochód to dwukrotność wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wg GUS (odpowiednio za listopad ub.r. i styczeń 2011 r.). W lutym dochód wyniósł 4 858,4 zł netto. ??

• Jak wynika z analiz, najniższa miesięczna rata w złotych, jaką można było uzyskać w lutym br., to 1651 zł. W euro było to 1336 zł. Dla porównania – w grudniu ub.r. rata w złotych (przy takich samych założeniach) była niższa, wynosiła bowiem 1618 zł. Wzrosła więc o 33 zł. ?

• Taniej jest w euro – w grudniu ub.r. miesięcznie trzeba było oddawać bankowi 1358 zł (w lutym wystarczyło więc 22 zł mniej). Patrz tabela: jaka rata w jakiej walucie. ??

• Jak podkreśla Szymon Jungiewicz z działu badań i analiz w Emmersonie, najważniejszą odnotowaną zmianą w porównaniu do końcówki zeszłego roku, jest utrata przez typową rodzinę (2 plus 2) zdolności kredytowej we franku szwajcarskim. ?

• – Taka sytuacja jest rezultatem obniżenia się przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w styczniu w porównaniu do listopada minionego roku. W efekcie na koniec lutego standardowe gospodarstwo domowe mogło sobie pozwolić na zaciągnięcie zobowiązania kredytowego jedynie w złotówce i euro – tłumaczy Szymon Jungiewicz. ?

?• Analityk zauważa, że choć wzrost raty w złotych nie jest znaczny, to jednak wskazuje kierunek zmian na rynku kredytów hipotecznych w rodzimej walucie. – W styczniu br. pierwszy raz od półtora roku podniesione zostały stopy procentowe, a jak zapowiadają eksperci, w tym roku czekają nas jeszcze dwie lub nawet trzy takie podwyżki. Wpłynie to bezpośrednio na wzrost kosztów związanych ze spłacaniem kredytów hipotecznych i odbije się na sytuacji finansowej kredytobiorców – wyjaśnia Szymon Jungiewicz.

I przypomina, powołując się na raport AMRON – SAFIN za czwarty kwartał 2010 r., że trzy czwarte udzielanych w naszym kraju kredytów hipotecznych stanowią te denominowane w złotówce. ?

Według Emmersona pogorszenie się warunków kredytowych w rodzimej walucie może ograniczyć popyt na rynku mieszkaniowym.?