Aż 24 artykuły ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych uznał wczoraj Trybunał Konstytucyjny za niekonstytucyjne. Nie podobał się Trybunałowi monopol tej organizacji na przydzielanie działek i zarządzanie nimi. Za niekonstytucyjny uznał także przepis, który zamykał drogę dawnym właścicielom do odzyskania gruntów pod ogrodami oraz ten zwalniający działkowiczów z opłat i podatków na rzecz samorządu. Wyrok wejdzie w życie za 18 miesięcy, z wyjątkiem jednego przepisu, który straci moc z dniem publikacji wyroku w Dzienniku Ustaw. Te 18 miesięcy, jak powiedział TK, ma parlament na przygotowanie nowych przepisów. Czy niekonstytucyjne uregulowania przez ten czas będą ważne?
– Moim zdaniem trzeba je podzielić na te, na podstawie których zapadają decyzje administracyjne lub wyroki sądowe, i na pozostałe. Do tych ostatnich należą te związane z funkcjonowaniem PZD i będą obowiązywać przez 18 miesięcy – mówi Marcin Matczak, radca prawny w Kancelarii Domański, Zakrzewski, Palinka i Radcy Prawni. – Inaczej może być z przepisem z pierwszej grupy, dotyczącym realizacji roszczeń dawnych właścicieli. Do tej pory blokował zwrot gruntów pod ogrodami. Korzystając z jego niekonstytucyjności, właściciele będą występować z roszczeniami już teraz. Z jakim skutkiem? Zobaczymy.
Może się zdarzyć, że parlament nie uchwali nowych przepisów w wyznaczonym czasie. Co wtedy?
– Wówczas prawo użytkowania oraz użytkowania wieczystego PZD do gruntów by wygasło – uważa Tomasz Terlecki, radca prawny z Polskiego Związku Działkowców.
– Właściciele, przede wszystkim miasta, odzyskaliby swobodę dysponowania nimi – uważa Maciej Gawroński, radca prawny z kancelarii Bird & Bird. – Mogą więc zawrzeć z działkowcami umowy dzierżawy, a ci będą zapewne płacić czynsz dzierżawny. Mogą też tereny pod ogrodami przeznaczyć na inne cele lub sprzedać.