– Brak umowy o pracę nie jest powodem odrzucenia wniosków kredytowych. Mimo negatywnych opinii na temat tzw. umów śmieciowych osoby uzyskujące na tej podstawie dochody są pożądane jako klienci. Banki chętnie dziś akceptują inne formy uzyskiwania dochodów niż stały etat, oczywiście po spełnieniu określonych warunków – mówi Michał Krajkowski, główny analityk Domu Kredytowego Notus.
Praca bez etatu
Generalnie w przypadku umów-zleceń czy o dzieło minimalny okres uzyskiwania dochodów z tego źródła to 12 miesięcy, ale – jak podaje Notus – są instytucje (np. Nordea czy Polbank), które wymagają minimum dwóch lat dochodów. W nielicznych bankach (np. Millennium) okres ich uzyskiwania na podstawie umów-zleceń czy o dzieło jest znacznie krótszy i wystarczy sześć miesięcy, aby bank zaakceptował takie źródło dochodów.
12 miesięcy to minimalny okres uzyskiwania dochodów, o jaki pytają banki osoby prowadzące własną działalność gospodarczą
– W przypadku umów-zleceń czy o dzieło istotny jest także sposób ustalania wysokości dochodu. Większość instytucji policzy dochód netto zgodnie z ordynacją podatkową, uwzględniając 20- lub 50-procentowe koszty uzyskania przychodu. Tylko kilka banków (Multibank, mBank, Bank Millennium, Eurobank, Kredyt Bank) jako dochód netto uwzględni kwoty, jakie wpływają na rachunek klienta, nie stosując żadnych przeliczników obniżających jego dochody – wyjaśnia Michał Krajkowski. – Banki nie wymagają oczywiście, aby umowy były regularnie podpisywane co miesiąc czy też były zawierane tylko z jednym zleceniodawcą. Dopuszczalne są pewne przerwy w realizacji zleceń, jednak musi być dostrzegalna pewna ciągłość w analizowanym okresie. Oznacza to, że np. w ciągu ostatniego roku mogą być dwa – trzy miesiące przerwy.
Także Elżbieta Kopka, ekspert Invigo, zwraca uwagę, że banki na ogół nie przygotowują odmiennych ofert kredytów hipotecznych dla klientów posiadających stałą umowę o pracę oraz tych, którzy uzyskują dochody z innych źródeł. – Jednak klienci, którzy pracują na umowę-zlecenie lub umowę o dzieło, będą proszeni przez banki o przedstawienie stosownych umów z rachunkami oraz wyciągów z kont bankowych, poświadczających uzyskiwanie dochodów wynikających z przedstawionych dokumentów – mówi Elżbieta Kopka.