Kilka lat temu wynająłem mieszkanie i teraz mam kłopoty. Lokator nie chce się wyprowadzić. Mam nawet prawomocny wyrok eksmisyjny, ale nie mogę byłego najemcy wyrzucić na bruk, ponieważ sąd przyznał mu praw do lokalu socjalnego. W gminie słyszę, że nie ma wolnych mieszkań socjalnych i muszę jeszcze poczekać. Podobno mogę wystąpić do gminy o rekompensatę. Czy to prawda? - pyta czytelnik z Krakowa.
Czytelnikowi prawdopodobnie chodzi o możliwość ubiegania się o odszkodowanie. Mówi o tym art. 18 ust. 4 ustawy o ochronie praw lokatorów. Zgodnie z nim właściciel, któremu najemca nie płacił za mieszkanie, może żądać od gminy odszkodowania na podstawie art. 417 kodeksu cywilnego.
Warto się o nie starać, ponieważ właściciel, który je dostanie mniej dokłada do lokatora. Czytelnik musi bowiem liczyć się z tym, że na dostarczenie lokalu socjalnego eksmitowanemu czeka się długie lata.W tym czasie na ogół były lokator nie chce płacić czynszu. Dla czytelnika oznacza to konieczność "kredytowania" byłego najemcy.
Wspomniany zaś art. 18 ust.4 pozwala domagać się odszkodowania nie tylko z powodu zaległości czynszowych, ale także innych szkód wynikłych z tego, że gmina nie dostarcza pomieszczenia lub lokalu.
W tym celu właściciel najpierw powinien wystąpić do gminy z wnioskiem o zawarcie ugody, a jeżeli nie uda się dojść z nią do porozumienia, to nie pozostaje mu nic innego, jak udać się do sądu. Może też od razu składać pozew.