Z miast może zniknąć część ogrodów działkowych

Coraz więcej dawnych właścicieli domaga się zwrotu gruntów, które dziś uprawiają działkowcy.

Publikacja: 07.07.2014 08:55

Z miast może zniknąć część ogrodów działkowych

Foto: www.sxc.hu

Według danych Polskiego Związku Działkowców obecnie w sądach lub urzędach toczą się sprawy o zwrot 546 hektarów, na których znajduje się 12 881 działek. W sumie dotyczą 163 ogrodów. Kolejne 136 jest zagrożonych wszczęciem postępowania. A dzięki nowej ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych, obowiązującej od 19 stycznia tego roku, zwrotu nieruchomości pod ogrodami mogą się też domagać byli właściciele będący osobami fizycznymi. Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich, tłumaczy, że przepisy obowiązujące wcześniej blokowały im zwrot gruntów.

Otwarta droga

Tymczasem z danych PZD wynika, że z roszczeniami występują najczęściej osoby fizyczne.

– Ich żądania dotyczą w sumie 162 ha ziemi pod 87 ogrodami – wyjaśnia Monika Pilzak z PZD.

4,6 tys. rodzinnych ogrodów działkowych funkcjonuje na terenie Polski

Nie wiadomo jednak, ile z nich dotyczy zwrotu gruntów.

Problemy z ziemią to bolączka dużych miast. Grunty pod ogrodami mają tam często atrakcyjne położenie. A ich wartość idzie w miliony. Najdramatyczniejsza sytuacja jest w Warszawie. Tu tylko jeden ogród ma czystą sytuację prawną. O zwrot gruntów walczy rodzina Krasińskich.

– Żądamy oddania 10 hektarów przy ul. Idzikowskiego w pobliżu pałacu Królikarnia – mówi Ryszard Grzesiuła, pełnomocnik Krasińskich. Przed wojną wchodziły one w skład pałacowego parku. Rodzina utraciła je po II wojnie światowej.

299 ogrodów obejmują różnego typu roszczenia dawnych właścicieli. Wiele z nich trafia na wokandy

Sąd powiedział „tak"

Tymczasem są już orzeczenia korzystne dla dawnych właścicieli, wydane po zakwestionowaniu przez Trybunał Konstytucyjny przepisu zabraniającego zwrotu gruntu w naturze. Dzięki niemu właśnie powstała nowa ustawa.

Naczelny Sąd Administracyjny orzekł zaś, że nieruchomość niewykorzystaną na cel wywłaszczenia, na której powstał ogród działkowy, należy zwrócić (sygn. I OSK 2876/12).

Czy w związku z tym zmniejszy się liczba ogrodów? Z danych PZD wynika, że w tym roku nie doszło jeszcze do likwidacji żadnego, choć wcześniej bywało różnie.

W ubiegłym roku w związku z realizacją roszczeń doszło do całkowitej lub częściowej likwidacji sześciu ogrodów. Wśród nich był m.in. ROD Złocień we Wrocławiu.

– Nowa ustawa stawia jednak warunki. Działkowcy mają otrzymać odszkodowanie za nasadzenia i altany – podkreśla Porawski. – W razie zaś zwrotu gruntu wywłaszczonemu władze samorządowe mają obowiązek odtworzyć likwidowany ogród w innym miejscu – wskazuje.

Według danych Polskiego Związku Działkowców obecnie w sądach lub urzędach toczą się sprawy o zwrot 546 hektarów, na których znajduje się 12 881 działek. W sumie dotyczą 163 ogrodów. Kolejne 136 jest zagrożonych wszczęciem postępowania. A dzięki nowej ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych, obowiązującej od 19 stycznia tego roku, zwrotu nieruchomości pod ogrodami mogą się też domagać byli właściciele będący osobami fizycznymi. Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich, tłumaczy, że przepisy obowiązujące wcześniej blokowały im zwrot gruntów.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów