Notowany na Catalyst deweloper, budujący osiedla w Warszawie i Krakowie, w 2022 r. ustanowił rekord, wypracowując 540 mln zł skonsolidowanych przychodów. To o 5 proc. więcej niż rok wcześniej. W otoczeniu wyższych kosztów zmniejszyła się rentowność – szczególnie netto.
Droższy dług
Firma przekazała klucze do 1211 lokali, o 5 proc. mniej niż w 2021 r. Marża brutto ze sprzedaży pozostała na wysokim na tle branży poziomie, niemniej zmniejszyła się z 35,5 proc. do 32,4 proc. Zysk brutto ze sprzedaży skurczył się o 4 proc., do 175 mln zł, a operacyjny o 4,5 proc., do 130 mln zł. Z powodu skokowego wzrostu kosztów finansowych (odsetek o 70 proc., do prawie 35 mln zł), zysk netto był niższy rok do roku o 17proc. i wyniósł 75,2 mln zł.
W 2023 r. spółka planuje przekazać 1,9 tys. mieszkań i rozpoznać ok. 1 mld zł przychodów.
- Jesteśmy zadowoleni z wyników. W minionym roku mierzyliśmy się z trudnymi warunkami rynkowymi. Mieliśmy do czynienia z problemami w utrzymaniu łańcuchów dostaw w budownictwie oraz odpływem pracowników z Ukrainy. Spowodowało to wydłużenie niektórych procesów inwestycyjnych i przesunięcie oddania kilku naszych projektów z 2022 na 2023 rok. Nieco niższa od zakładanej liczba przekazanych mieszkań oraz dodatkowo wzrost kosztów finansowych oraz kosztów generalnego wykonawstwa wpłynęły jednocześnie na obniżenie zysku netto względem poprzedniego roku. Konsekwentnie utrzymujemy bardzo dobrą kondycję finansową - skomentował wiceprezes spółki Waldemar Wasiluk. Dodał, że rozwojowi działalności sprzyjać będzie ustabilizowanie się sytuacji na rynku generalnego wykonawstwa oraz rosnące zainteresowanie klientów zakupem nowego mieszkania. - Normalizacja warunków obserwowana na rynku począwszy od I kwartału br. pozwala nam przedstawić optymistyczną prognozę wyników na 2023 r. – podsumował.
Prospekt znów w KNF
Victoria Dom to bardzo aktywny gracz na rynku obligacji. Na Catalyst notowanych jest teraz siedem serii papierów objętych przez fundusze i Kowalskich.