Po zapaści w popycie i sprzedaży kredytów hipotecznych w minionym roku perspektywy na 2023 r. okazują się jeszcze gorsze. Związek Banków Polskich w najnowszym raporcie AMRON-SARFiN szacuje, że banki udzielą 85–90 tys. takich pożyczek o łącznej wartości ok. 30 mld zł. Dla porównania – w rekordowym pod tym względem 2021 r. było to odpowiednio 256 tys. kredytów o niebagatelnej wartości niemal 86 mld zł, zaś w 2022 – 126 tys. pożyczek na 43,6 mld zł.

Przyczyną załamania się sprzedaży hipotek w 2022 r. była inflacja i seria podwyżek stóp procentowych NBP. W efekcie koszty pożyczania wzrosły, a zdolność kredytowa Polaków spadła. Indeks dostępności mieszkaniowej, wyliczany przez ekspertów ZBP, spadł do poziomu zbliżonego do 2012 r.

Czytaj więcej

Polska dalej góruje w regionie

Bardzo niska akacja kredytowa to problem dla wszystkich uczestników rynku – banków, gospodarstw domowych oraz szeroko pojętej branży nieruchomości mieszkaniowych. Już w 2022 r. deweloperzy sprzedali o 38 proc. mniej mieszkań niż rok wcześniej, a pod względem liczby transakcji wrócili do poziomu z lat 2013–2014. Liczba rozpoczynanych inwestycji spadła zaś o ponad 30 proc. – w 2022 r. zaczęto budować aż o 77 tys. mniej mieszkań niż rok wcześniej.

Dlatego zdaniem ekspertów rząd powinien szybko przygotować i wdrożyć nowe systemowe rozwiązania, które bardziej efektywnie zabezpieczą potrzeby mieszkaniowe Polaków.