Klient nie zawsze kupuje to, po co przyszedł

Wcale nierzadko zdarzają się sytuacje, w których klient poszukuje dwóch pokoi w nowym budownictwie, a ostatecznie kupuje trzy w wielkiej płycie.

Aktualizacja: 30.05.2016 09:23 Publikacja: 30.05.2016 09:14

Klient nie zawsze kupuje to, po co przyszedł

Foto: Fotorzepa/Andrzej Bogacz

Choć bywa też odwrotnie: gdy lokum na rynku wtórnym jest stosunkowo drogie, a do nowego mieszkania – w lepszym standardzie, ale w gorszej lokalizacji – można dostać dopłatę od państwa w ramach „Mieszkania dla młodych", nabywca wybiera jednak to drugie rozwiązanie. Tak opowiadają pośrednicy, w których biurach rozstrzygają się dylematy klientów. Często kupują oni ostatecznie nie to, po co przyszli.

Rynek wtórny ma tą zaletę, że w większości miast wybór mieszkań, a przede wszystkim lokalizacji, jest znacznie większy niż na rynku pierwotnym. A do tego pełna infrastruktura osiedlowa jest w zasięgu ręki. Z kolei przewagą nowych bloków jest to, że po prostu nowe budownictwo jest najczęściej bardziej komfortowe od tego, co oferuje wielka płyta.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Nieruchomości
Tyle płacimy za mieszkania z drugiej ręki. Nie ma spektakularnych przecen
Nieruchomości
BGK wspiera kredytem rzymską inwestycję polskiej hotelarskiej Grupy Molo
Nieruchomości
Indeks nastrojów. Deweloperzy mówią o podwyżkach cen mieszkań
Nieruchomości
Nieruchomości komercyjne na radarach polskich inwestorów. Jaki mają potencjał?
Nieruchomości
OVAL Sky, czyli inwestycja w potencjał Warszawy. Projekt Grupy Dekpol na Woli
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama