Od 1 marca wszyscy członkowie Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD) powinni zmienić swoje umowy i dopasować je do przyjętego w grudniu katalogu zasad umowy deweloperskiej. Chodzi m.in. o duże i znane na rynku podmioty, jak Dom Development, Echo Investment, Marvipol, Sedno, Polnord. Katalog to załącznik do istniejącego już od trzech lat kodeksu dobrych praktyk. Określa, jakie warunki powinna spełniać umowa zawierana z konsumentami.
Wśród zapisów, które deweloperzy muszą stosować, nie wszystkie jednak są zgodne z prawem. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wiedział o pracach nad katalogiem. – Związek zwracał się kilkakrotnie do UOKiK, przedstawiając założenia do tego dokumentu, ale wstępnie uzgodniona została tylko jego część – mówi Aneta Styrnik z biura prasowego UOKiK.
Jacek Bielecki z PZFD przyznaje, że nie osiągnięto konsensusu we wszystkich sprawach. UOKiK kwestionuje zasady podnoszenia cen i zmiany powierzchni wykonanego mieszkania lub domu. PZFD założył, że deweloperzy mogą podnosić cenę, gdy np. będą wyższe stawki VAT, zmieni się powierzchnia lokalu, a także w razie waloryzacji cen o wzrost kosztów inwestycji (np. na podstawie wskaźników GUS lub Sekocenbudu). Deweloperzy zastrzegają jednak, że konsument może odstąpić od umowy jedynie wówczas, gdy cena wzrośnie o minimum 10 proc. UOKiK uważa, że konsumentowi trzeba zapewnić możliwość odstąpienia od umowy w razie każdej podwyżki ceny, nawet niewielkiej.
Druga sprawa to częsta w praktyce zmiana powierzchni lokalu – klient mógłby odstąpić od umowy jedynie wówczas, gdyby różnica między powierzchnią planowaną a rzeczywistą wynosiła co najmniej 2 proc. Przy niższej nie miałby wyjścia – nierzadko musiałby dopłacać nawet kilkanaście tysięcy złotych.
– Niestety, nie udało się wypracować w tych kwestiach wspólnego stanowiska – dodaje Styrnik. Deweloperzy bronią swoich zapisów. – Ważne, aby klient z góry wiedział, że możliwa jest podwyżka ceny albo zmiana powierzchni. Wtedy reguły gry są jasne. Klient może się nie zgodzić i szukać innego dewelopera, zwłaszcza obecnie, kiedy ma do wyboru dużo różnych ofert – tłumaczy Bielecki. Deweloperzy muszą jednak być ostrożni. [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=238605]Ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (DzU z 2007 r. nr 171, poz. 1206)[/link] przewiduje, że nie można stosować szeroko rozumianych kodeksów dobrych praktyk, które są niezgodne z obowiązującym prawem.