Bank zażąda i polisy, i cesji

Kredytobiorcy wykupują przeważnie polisę oferowaną przez bank pożyczający na kupno lokalu. Warto jednak sprawdzić alternatywne oferty

Publikacja: 04.01.2010 03:38

Bank zażąda i polisy, i cesji

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka

Jednym z warunków uzyskania kredytu hipotecznego jest ubezpieczenie nieruchomości. Polisę można wykupić u kredytodawcy albo w firmie ubezpieczeniowej, dostarczając do banku potwierdzenie zawarcia polisy i dokonania jej cesji na bank. Klienci częściej wybierają tę drugą opcję. A niektóre banki wręcz wskazują firmę, w której należy wykupić ubezpieczenie, lub proponują różnorakie ulgi w przypadku zawarcia umowy z konkretnym ubezpieczycielem

[srodtytul]Banki chwalą...[/srodtytul]

– Wykup ubezpieczenia na własną rękę, np. u zaprzyjaźnionego agenta, jest często droższy niż polisa w banku, który może wynegocjować dużo korzystniejsze stawki od towarzystw ubezpieczeniowych, zawierając ubezpieczenia grupowe – zapewnia Maciej Krojec z firmy doradczej Money Expert.

Krzysztof Olszewski, rzecznik mBanku, wylicza, że ponad 75 proc. kredytobiorców hipotecznych skorzystało z ubezpieczenia oferowanego przez mBank. Również przedstawiciele Millennium Banku twierdzą, że większość klientów korzysta z oferty ubezpieczeniowej banku przygotowanej we współpracy z PZU. Podobnie jest w ING Banku Śląskim czy PKO BP.

– Klient, podpisując umowę kredytową, załatwia wszystko w jednym miejscu. Nie musi krążyć między bankiem a ubezpieczycielem w celu zakupienia polisy, a potem wpisania cesji na rzecz banku w polisie – tłumaczy Agnieszka Włodarska-Poloczek, menedżer ds. rozwoju ubezpieczeń majątkowych w Generali.

W niektórych polisach pojawiają się także dodatkowe opcje ubezpieczeń. Np. PKO BP oferuje pakiet składający się z ubezpieczenia nieruchomości, ruchomości od sprzętu elektronicznego po przedmioty codziennego użytku, np. torebkę, portmonetkę czy karty płatnicze, oraz ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej osób w życiu prywatnym.

– Nasza oferta jest pozbawiona typowych w innych ubezpieczeniach zwyżek, np. za palną konstrukcję, prowadzenie działalności gospodarczej. Nie ma również konieczności wyceny nieruchomości przez rzeczoznawcę – opowiadają przedstawiciele PKO BP.

[srodtytul]... agenci nie zawsze[/srodtytul]

Najczęściej jednak banki zawężają zakres ochrony ubezpieczeniowej, a klient raczej nie może samodzielnie kształtować oferty.

– Ubezpieczenia „bankowe” w niektórych przypadkach mogą wyłącznie zabezpieczać interesy kredytodawcy i pokrywać stratę wynikającą ze szkody w zakresie najbardziej odpowiadającym bankowi, chodzi o tzw. ubezpieczenia pod cesję. Tym samym banki najczęściej oferują ubezpieczenie samych murów – zauważa Grzegorz Blachowski z STU Ergo Hestia.

Marlena Piekut z Link4 wyjaśnia, że polisy zawierane przez pośrednictwo banku zawierają z reguły zwykle tylko podstawowy zakres ochrony od zdarzeń losowych samej nieruchomości i nie uwzględniają np. ochrony wyposażenia. W samodzielnym ubezpieczeniu można natomiast wybrać dodatkowe opcje, np. ochrony od kradzieży z włamaniem czy OC.

– Kwota kredytu nie zawsze jest taka sama jak wartość zabezpieczanego mienia, gdyż klienci nierzadko zaciągają kredyt w wysokości tylko częściowo odpowiadającej wartości mieszkania czy domu. Dla banków najważniejsze jest, aby suma ubezpieczenia pokrywała się z wysokością udzielonego kredytu. Tymczasem kredytobiorcy powinni wykupić ubezpieczenie pokrywające faktyczną wartość nieruchomości. W indywidualnej polisie, w każdym kolejnym roku trwania umowy, klient uzyskuje prawo do zniżek, czego nie ma w przypadku zbiorowych ubezpieczeń oferowanych przez bank – wylicza Marlena Piekut.

Zapewnia, że np. w ramach oferowanego przez Link4 ubezpieczenia Dom24, ofercie najbardziej podobnej do konkurencyjnych propozycji banków, klient poza ochroną murów otrzymuje podstawowe OC, za które w banku musiałby dodatkowo zapłacić.

– W limicie 30 proc. wartości sumy ubezpieczenia nasza polisa obejmuje także elementy wykończeniowe, takie jak posadzki, tynki, szyby, zabudowa kuchni i łazienki itp., oraz instalacje – taka ochrona w banku wymagałaby także dodatkowej polisy – dodaje Piekut.

Tymczasem Aviva proponuje umowy na dwa, trzy lata bądź z opcją tzw. automatycznej kontynuacji polisy, co oznacza, że klienci nie muszą co roku przedkładać w banku polisy potwierdzającej ochronę ubezpieczeniową wraz z cesją praw.

– Jeśli klient zdecyduje się na polisę wieloletnią, Aviva przyznaje z tego tytułu zniżkę składki w wysokości 10 proc. (polisa na dwa lata) bądź 15 proc. (polisa na trzy lata) – wyjaśniają przedstawiciele Avivy.

[ramka][b]OFERTY NA RYNKU

Roczny koszt ubezpieczenia mieszkania o wartości 400 tys. zł[/b]

[b]Ubezpieczyciele:[/b]

- Aviva: 288 – 376 zł*

- Generali: 160 – 280 zł*

- Hestia: 250 zł

- Link4: 331,50 – 521,60 zł

[b]Banki:[/b]

- ING Bank Śląski: 320 – 715,20 zł*

- mBank: 316,80 zł

- Millennium: 360 zł

- PKO BP: 320 zł

[ul][li] w zależności od rozszerzenia pakietu[/ramka] [/li][/ul]

Jednym z warunków uzyskania kredytu hipotecznego jest ubezpieczenie nieruchomości. Polisę można wykupić u kredytodawcy albo w firmie ubezpieczeniowej, dostarczając do banku potwierdzenie zawarcia polisy i dokonania jej cesji na bank. Klienci częściej wybierają tę drugą opcję. A niektóre banki wręcz wskazują firmę, w której należy wykupić ubezpieczenie, lub proponują różnorakie ulgi w przypadku zawarcia umowy z konkretnym ubezpieczycielem

[srodtytul]Banki chwalą...[/srodtytul]

Pozostało 90% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej