Szybko przechodzą z rąk do rąk

Oferty wynajmu pomieszczeń komercyjnych w centrum Warszawy znikają z baz pośredników dużo szybciej niż mieszkania. Ale takie powierzchnie szybko też zmieniają najemców

Publikacja: 29.03.2010 03:26

Za wynajęcie metra lokalu usługowego poza centrum trzeba zapłacić 25 – 100 zł miesięcznie

Za wynajęcie metra lokalu usługowego poza centrum trzeba zapłacić 25 – 100 zł miesięcznie

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Pośrednik Cezary Szubielski, dyrektor żoliborskiego biura Krupa Nieruchomości, przyznaje, że kryzys często sprzyja zainteresowaniu lokalami usługowymi. – Rosnące bezrobocie powoduje, że więcej osób zastanawia się nad prowadzeniem własnej działalności, zwiększając tym samym popyt na wynajem lokali – tłumaczy dyrektor.

I oblicza, że 95 proc. tak zakładanych firm działa przeciętnie mniej niż pół roku. – Lokale przechodzą więc z rąk do rąk, zmieniają się szyldy i branże, ale popyt na nie trwa. Kolejni najemcy wierzą w swą szczęśliwą gwiazdę – mówi Cezary Szubielski.

Joanna Lebiedź, pośredniczka z agencji Lebiedź & Lebiedź, ocenia z kolei, że kryzys nie ominął także sektora wynajmu, co wynika m.in. z faktu, że wiele firm zawiesza działalność.

Według dyr. Szubielskiego na pewno specyficzna jest sytuacja lokali typowo handlowych. – Konkurencja wielkich centrów powoduje, że zanika zapotrzebowanie na osiedlowe spożywcze sklepiki, punkty z odzieżą, chemią czy galanterią – przyznaje pośrednik z Krupa Nieruchomości. – Tymczasem dobrze wynajmują się lokale handlowe pod działalność, która nie znajduje miejsca w centrach handlowych. Typowym przykładem są sklepy z używaną odzieżą. Takie lokale bywają też wynajmowane na franczyzowe placówki bankowe. W obu przypadkach poszukiwane są lokale od 20 do 50 mkw.

Ewa Orłowska, dyrektor warszawskiego oddziału agencji Polanowscy Nieruchomości, potwierdza: jest duże zapotrzebowanie na lokale z używaną odzieżą w dobrych lokalizacjach.

[srodtytul]Na szkołę tańca[/srodtytul]

Jak zauważa Joanna Lebiedź, wybór lokali użytkowych jest dziś całkiem niezły zarówno pod względem lokalizacji, jak i ich wielkości. – Niełatwo jednak o lokale przeznaczone pod wszelkiego rodzaju działalność gastronomiczną w samym centrum miasta – zauważa pośredniczka.

Cezary Szubielski dodaje zaś, że lokale gastronomiczne o powierzchni 30 – 60 mkw. są tymczasem najbardziej poszukiwane. Klienci pytają też o małe powierzchnie na działalność medyczną, zwłaszcza stomatologię.

– Poszukiwane są także lokale na przedszkola o powierzchni powyżej 150 mkw., które muszą spełniać wiele ustawowych kryteriów – podkreśla pośrednik z Krupa Nieruchomości. – Jest też popyt na powierzchnie, w których można prowadzić kluby fitness, solaria itp. Teraz też szukamy dla naszego klienta lokalu na szkołę tańca.

Joanna Lebiedź zauważa, że jeśli klient szuka lokalu pod gastronomię czy handel, ważne, by był on na parterze, z wejściem od ulicy, z witrynami, w ruchliwych ciągach komunikacyjnych.

– Jeśli jednak jest to np. firma informatyczna, do której klient w ogóle nie musi przychodzić, dobra jest nawet peryferyjna lokalizacja. Nie są konieczne ani witryny, ani parter – zastrzega Joanna Lebiedź. – Ważne, by lokal miał odpowiednią wielkość i był funkcjonalny.

Ewa Orłowska twierdzi zaś, że jest zapotrzebowanie na kliniki lekarskie w dobrych lokalizacjach. – W tym przypadku, z uwagi na niestandardowe wymogi, stawki najmu są wysokie, a umowy są zawierane na wiele lat – mówi przedstawicielka Polanowskich. Zauważa, że wielu właścicieli takich pomieszczeń za najlepszych klientów wciąż uważa banki. – Ale czasy banków już się skończyły – mówi.

[ramka]

[b]Za kilka albo kilkaset zł za mkw.[/b]

>> Stawki czynszu za lokale użytkowe są dziś bardzo zróżnicowane. Joanna Lebiedź podaje, że najtańsze są mieszkania przystosowane do prowadzenia działalności biurowej – stawki wahają się od kilkudziesięciu do ponad 200 złotych za mkw.

>> W ofercie Krupa Nieruchomości są lokale, których miesięczny czynsz wynosi od 12 zł za mkw. lokalu magazynowego na Grochowie do 105 zł za mkw. powierzchni przy ul. Grzybowskiej pod dowolne usługi lub biuro.

>> Ewa Orłowska z agencji Polanowscy wylicza, że stawki za wynajem lokali usługowych przy głównych ulicach centrum wynoszą od 50 do 170 mkw. Poza centrum mkw. da się wynająć w tej agencji za 25 – 100 zł.[/ramka]

Pośrednik Cezary Szubielski, dyrektor żoliborskiego biura Krupa Nieruchomości, przyznaje, że kryzys często sprzyja zainteresowaniu lokalami usługowymi. – Rosnące bezrobocie powoduje, że więcej osób zastanawia się nad prowadzeniem własnej działalności, zwiększając tym samym popyt na wynajem lokali – tłumaczy dyrektor.

I oblicza, że 95 proc. tak zakładanych firm działa przeciętnie mniej niż pół roku. – Lokale przechodzą więc z rąk do rąk, zmieniają się szyldy i branże, ale popyt na nie trwa. Kolejni najemcy wierzą w swą szczęśliwą gwiazdę – mówi Cezary Szubielski.

Pozostało 85% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej