Jeśli wzrośnie VAT, to ceny raczej też

Jak wysokim podatkiem będą od stycznia 2011 roku objęte nowe domy i mieszkania? Czy uda się utrzymać 7-procentową stawkę? Deweloperzy twierdzą, że jeśli wzrośnie VAT, to ceny też najpewniej pójdą w górę

Publikacja: 06.04.2010 03:45

Jeśli wzrośnie VAT, to ceny raczej też

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Jak pisaliśmy w ubiegłotygodniowej „Rz”, tylko do końca roku Polska może stosować niższą, 7-proc., zamiast 22-proc., stawkę VAT na nowo wybudowane mieszkania i usługi budowlane. Być może jednak nie dojdzie do podwyżek.

[srodtytul]Wzrost? Niekoniecznie[/srodtytul]

Według Marka Abramczuka, dyrektora handlowego w firmie deweloperskiej Mak Dom, zmiana VAT na nowe mieszkania od stycznia 2011 r. jest dużą niewiadomą.

– Jeśli tak się stanie, z całą pewnością wpłynie to na realną podwyżkę cen nieruchomości – ocenia Marek Abramczuk.

Michał Okoń, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w spółce Marvipol, uspokaja jednak, że jeśli Bruksela weźmie pod uwagę dane statystyczne dotyczące polskiego rynku, to mamy szanse na przesunięcie podwyżek.

– Biorąc pod uwagę takie dane, jak liczba mieszkań na 100 osób, średnia liczba pokoi czy średnia powierzchnia mieszkania, okazuje się, że w stosunku do krajów Europy Zachodniej jesteśmy wciąż daleko w tyle. Można mówić nawet o zacofaniu – tłumaczy Michał Okoń. – Bardzo duży odsetek lokali w naszym kraju, w których wciąż mieszkają ludzie, np. w Niemczech czy Wielkiej Brytanii byłby uznany za niespełniający kryteriów. Nie wolno też zapominać, że w naszym kraju grupa osób, która nie ma swojego M, jest znacząco większa niż w innych.

Także Tomasz Jaczewski, prezes E.T.J. Nieruchomości, ocenia, że podwyżka VAT na nowe mieszkania powinna być przez Unię przesunięta. Decyzje w tej sprawie wypadałoby zaś ogłosić kilka miesięcy wcześniej.

– Podanie ich w ostatniej chwili może spowodować niepotrzebną panikę na rynku nieruchomości – wyjaśnia Tomasz Jaczewski.

Michał Okoń przyznaje, że jeśli VAT poszedłby jednak w górę, to należy przypuszczać, że w górę poszłyby też ceny mieszkań.

Andrzej Jaczewski, prezes PIB Ebejot, przypomina z kolei, że cena mieszkania podawana w umowach deweloperskich jest ceną brutto. – Jeśli więc wzrośnie stawka VAT, to automatycznie wyższa będzie również cena mieszkania. Trudno dziś jednak przewidzieć, czy ceny wzrosną o różnicę w stawkach podatku, tj. o 15 proc., czy może o 10, a może jeszcze mniej. Wzrost będzie uzależniony od cen materiałów i robocizny w momencie wprowadzania podwyższonej stawki VAT – tłumaczy Andrzej Jaczewski.

Dodaje, że różnić się mogą nawet ceny takich samych mieszkań w danej inwestycji, bo deweloperzy ustalają je na podstawie aktualnej sytuacji rynkowej. – O ile w ostatnich latach raczej korygowali ceny w dół, o tyle w przyszłości korekty oznaczać będą, nie spektakularne, ale jednak podwyżki. Wzrost VAT na mieszkania może być jedną z przyczyn zwyżki cen – ocenia prezes PIB Ebejot.

Radosław Bieliński z Dom Development przypomina z kolei, że od 2007 r. obowiązuje u nas definicja budownictwa społecznego, która – zgodnie z unijną dyrektywą – gwarantuje 7-proc. stawkę VAT na mieszkania poniżej 150 mkw. i na domy jednorodzinne do 300 mkw.

[srodtytul]Marże w dół czy podwyżki[/srodtytul]

Zdaniem Małgorzaty Szwarc-Sroki, dyrektor pionu ekonomicznego w J.W. Construction Holding SA, trudno prognozować, czy 22-proc. stawka na mieszkania zostanie wprowadzona w 2011 r.

– Jeśli tak się stanie, będzie miało to oczywiście przełożenie na wysokość cen brutto lokali, co dla klientów oznacza wzrost kosztów zakupu – przyznaje Małgorzata Szwarc-Sroka. – Ostateczny wzrost ceny brutto dla klienta, który kupił mieszkanie przed terminem wprowadzenia 22-proc. VAT, będzie zależał od ustanowionych rozporządzeń. Sugerując się dotychczasowymi rozwiązaniami, można przewidzieć, że wszystkie kwoty zapłacone przed terminem zmiany wysokości podatku będą liczone przez pomnożenie kwoty netto przez 7 proc. VAT, pozostałe już z uwzględnieniem 22 proc.

Marek Abramczuk przypomina zaś, że wszystkie kalkulacje przedsięwzięć deweloperskich opierają się na wartościach netto, więc zmiana stawek podatków wpływa praktycznie wprost proporcjonalnie na końcową cenę brutto.

Według dyrektora z Mak Domu, jeśli przyjąć scenariusz podwyżek, to przed końcem tego roku będziemy mieli do czynienia ze zwiększeniem popytu na mieszkania i jego spadkiem po wprowadzeniu wyższego VAT.

– A biorąc pod uwagę niewielką liczbę rozpoczynanych inwestycji, łatwo przewidzieć przyszłość budownictwa mieszkaniowego – przestrzega Marek Abramczuk. – Deweloperzy będą się starali niwelować skutki zmiany, ale w obecnej sytuacji ich możliwości są bardzo ograniczone – ocenia.

Tomasz Jaczewski mówi, że część deweloperów podwyżkę VAT wrzuci być może w koszty, próbując utrzymać cenę na przykład przez zastosowanie tańszych i gorszych materiałów budowlanych. – Gorsza jakość materiałów to jednak większa liczba potencjalnych usterek, ujawniających się po kilku latach. Kiedy minie okres gwarancji i rękojmi, trzeba je naprawiać na własny koszt – przestrzega szef E.T.J. Nieruchomości.

A Michał Okoń dodaje, że niektóre firmy będą zapewne niwelować podwyżkę stawki podatku obniżeniem własnych marż. – W takim przypadku istnieje niebezpieczeństwo, że ich przedsięwzięcia mogą być bardziej ryzykowne dla klientów – twierdzi przedstawiciel Marvipolu.

[ramka]OPINIA

[srodtytul]Łukasz Madej, prezes firmy doradczej ProDevelopment[/srodtytul]

– W 2011 r. nie nastąpi moim zdaniem żadna zmiana w stawce VAT na nowe mieszkania w Polsce. Są dwa obronne mechanizmy. Po pierwsze: definicja budownictwa społecznego w polskich warunkach rynkowych obejmuje ok. 99 proc. domów i mieszkań budowanych na sprzedaż. Wszystkie domy poniżej 300 mkw. i wszystkie mieszkania poniżej 150 mkw. są objęte preferencyjną, 7-procentową stawką VAT. Jeśli nieruchomości są większe, to 22-proc. stawka obejmuje tylko przekraczającą limity powierzchnię. Po drugie: w związku z kryzysem na rynku nieruchomości wszystkie państwa Unii Europejskiej zgodziły się z propozycją Komisji Europejskiej dotyczącą utrzymania preferencyjnych stawek VAT na mieszkania. Rada ministrów finansów krajów członkowskich UE już ponad rok temu zdecydowała o utrzymaniu preferencyjnej stawki na mieszkania. Zabezpieczenie jest więc niejako podwójne.[/ramka]

Jak pisaliśmy w ubiegłotygodniowej „Rz”, tylko do końca roku Polska może stosować niższą, 7-proc., zamiast 22-proc., stawkę VAT na nowo wybudowane mieszkania i usługi budowlane. Być może jednak nie dojdzie do podwyżek.

[srodtytul]Wzrost? Niekoniecznie[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Nieruchomości
Boom na działki. Ziemia jest coraz cenniejsza
Nieruchomości
Biurowce czekają na powrót „statecznego” kapitału
Nieruchomości
Nowy biurowiec przy rondzie Daszyńskiego w Warszawie
Nieruchomości
Wyprzedaż mieszkań komunalnych. Wykluczyć nadużycia
Nieruchomości
Rezydencja Zegrze po raz trzeci
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku