Kilka lat temu odbyło się zebranie założycielskie wspólnoty mieszkaniowej. Obecnych na nim było 11 właścicieli wykupionych lokali (dysponujących 1/5 udziałów w nieruchomości wspólnej) oraz pełnomocnik właściciela 26 niesprzedanych lokali. Miała zapaść na nim decyzja, kto będzie zarządzał nieruchomością. Kandydatów było dwóch. Zwolennikami pierwszego byli właściciele wykupionych lokali, drugiego - właściciel pozostałych.
Właściciele 11 lokali zgłosili żądanie głosowania według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos (art. 23 ust. 2a ustawy o własności lokali). Głosowanie odbyło się według tej zasady. W podjętej uchwale stwierdzono, że wybrano kandydata większościowego właściciela, ponieważ otrzymał 26 głosów, a każdy właściciel miał tyle głosów, ile lokali. Podjętą w ten sposób uchwałę zaskarżyli pozostali właściciele. Sąd okręgowy oraz apelacyjny unieważniły uchwałę. Tym razem skargę złożył dominujący właściciel. Wykładnia przepisów - jego zdaniem - zastosowana przez sądy obu instancji naruszyła jego prawo własności. (art. 140 i art. 204 kodeksu cywilnego oraz art. 64 §2 konstytucji). Głosowanie według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos, powinno być rozumiane w ten sposób, że każdy z właścicieli dysponuje taką liczbą głosów, jaką liczbą lokali włada, niezależnie od tego, czy lokale zostały wyodrębnione.
Sąd Najwyższy oddalił jego kasację. W uzasadnieniu do swojego wyroku przyznał, że w literaturze prezentowane były dwa przeciwstawne stanowiska. To przedstawione w kasacji oraz drugie, według którego przepis pozwalający w ten sposób głosować ma zapewnić właścicielom realny udział w zarządzaniu nieruchomością w sytuacji, gdy dominuje większościowy właściciel. SN był zwolennikiem tego drugiego poglądu i oddalił kasację (sygn. II CSK 47/06).
- Im wyższy udział w nieruchomości wspólnej, tym więcej głosów ma dany właściciel. Wciąż jednak w wielu wspólnotach mieszkaniowych dominuje jeden właściciel.
- Właściciele‚ którzy są w mniejszości, nie mają związanych rąk. Jeżeli władają co najmniej 1/5 udziałów w nieruchomości wspólnej, mogą zmienić tryb głosowania w danej sprawie i zadecydować, że każdemu z nich przysługuje tylko jeden głos.