Reklama

Zapłata dla podwykonawcy od wykonawcy lub inwestora

Formalne warunki, jakie muszą być spełnione, by podwykonawca mógł żądać zapłaty także od inwestora, a nie tylko wykonawcy, który zlecił mu roboty budowlane, określi Sąd Najwyższy w powiększonym składzie siedmiu sędziów.

Aktualizacja: 22.01.2008 07:34 Publikacja: 22.01.2008 00:12

Będzie to odpowiedź na pytanie prawne pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Do jego postawienia skłoniły prezesa rozbieżności w orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym art. 647

1

kodeksu cywilnego. W myśl jego § 5 inwestor i wykonawca ponoszą odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty podwykonawcy. Jest to odpowiedzialność solidarna.

Zasadą jest, że wykonawca (generalny wykonawca) ustala z inwestorem w umowie o roboty budowlane, jakie prace wykona sam, a jakie zleci podwykonawcom. Do zawarcia jednak umowy przez wykonawcę (generalnego wykonawcę) z podwykonawcą jest wymagana zgoda inwestora, a do zawarcia umowy przez podwykonawcę z dalszym podwykonawcą – zgoda wykonawcy i inwestora. Wszystkie te umowy muszą mieć formę pisemną (art. 647

1

Reklama
Reklama

§ 3 k. c.).

Jeśli inwestor (wykonawca) w terminie 14 dni od przedstawienia mu projektu umowy z podwykonawcą lub takiej umowy wraz z częścią dokumentacji dotyczącą robót określonych w umowie lub projekcie nie zgłosi na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń, uważa się, że wyraził zgodę na zawarcie umowy.

Wątpliwości przedstawione do rozstrzygnięcia przez pierwszego prezesa Sądu Najwyższego sprowadzają się do dwu pytań:

- Czy warunkiem solidarnej odpowiedzialności wykonawcy, inwestora i ewentualnie podwykonawcy (jeśli zawarł on umowę z kolejnym podwykonawcą) za zapłatę należnego podwykonawcy wynagrodzenia jest przedstawienie inwestorowi umowy lub projektu umowy z podwykonawcą i odpowiedniej dokumentacji?

- Czy zgoda inwestora na zawarcie umowy z podwykonawcą musi mieć formę pisemną, bo inaczej będzie nieważna, czy też może być wyrażona przez jakiekolwiek zachowanie?

Co do obu tych kwestii poszczególne składy Sądu Najwyższego nie były dotychczas zgodne. Tak więc w uchwale z 26 czerwca 2006 r. (sygn. III CZP 36/06) i w dwu wyrokach z 15 listopada 2006 roku (sygn. V CSK 221/06 i 256/06) Sąd Najwyższy uznał, że warunkiem solidarnej odpowiedzialności jest przedstawienie inwestorowi umowy z podwykonawcą lub jej projektu z niezbędną dokumentacją. Inaczej wynagrodzenia podwykonawca będzie mógł się domagać wyłącznie od swego bezpośredniego kontrahenta – wykonawcy.

Reklama
Reklama

W wyrokach z 30 maja 2006 r. (sygn. IV CSK 61/06) oraz z 20 czerwca 2007 r. (sygn. II CSK 108/07) Sąd Najwyższy wyraził natomiast pogląd, iż wystarczy, jeśli inwestor wiedział o treści umowy i dokumentacji z innych źródeł, a nawet jeśli wskazują na to okoliczności trwającego przez dłuższy czas procesu inwestycyjnego.

Gdy zaś chodzi o formę wyrażenia zgody na zawarcie przez wykonawcę umowy z podwykonawcą, w uchwale z 28 czerwca 2006 r. oraz w wyroku z 15 listopada 2006 r. Sąd Najwyższy uznał, że powinna mieć ona formę pisemną, stosownie do art. 63 § 2 k.c., jako że w takiej formie musi być zawarta dla swej ważności umowa wykonawcy z podwykonawcą.

Odmienny pogląd, powołując się na art. 60 k.c., wyraził Sąd Najwyższy w wyrokach z 30 maja 2006 r. oraz z 20 czerwca 2007 r. Wskazał w nich, że zgoda inwestora może być wyrażona w każdy sposób, a nawet może wynikać w sposób dorozumiany także z zachowania inwestora, które dostatecznie ujawnia jego wolę (uchwała będzie miała w SN sygn. II CZP 6/08).

Będzie to odpowiedź na pytanie prawne pierwszego prezesa Sądu Najwyższego. Do jego postawienia skłoniły prezesa rozbieżności w orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym art. 647

kodeksu cywilnego. W myśl jego § 5 inwestor i wykonawca ponoszą odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty podwykonawcy. Jest to odpowiedzialność solidarna.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Nieruchomości
Rynek wtórny. Ceny mieszkań poszły w górę
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Nieruchomości
Ilu najemców zamieni czynsz na ratę kredytu? Wynajmowane lokale opustoszeją?
Nieruchomości
Rynek najmu mieszkań zasypany ofertami. Co ze stawkami?
Nieruchomości
W regionach zaczyna brakować dużych biur. „Zaledwie kilkadziesiąt modułów”
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Nieruchomości
Budlex razy dwa w cztery lata. Lokalny deweloper ma plan i silną kadrę
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Reklama
Reklama