Reklama
Rozwiń
Reklama

Gdy oszczędność wody stała się stratą

W naszym budynku wszyscy – zarówno właściciele lokali, jak i najemcy – mają w mieszkaniach indywidualne liczniki zużycia wody. Ostatnie rozliczenie roczne wykazało, że mam oszczędność za wodę i kanalizację w wysokości 85 zł.

Aktualizacja: 17.03.2008 10:23 Publikacja: 17.03.2008 00:36

Zamiast jednak zwrotu tej kwoty spotkało mnie coś przeciwnego – zarządca obciążył mnie dodatkowo kwotą 116 zł za różnicę pomiędzy wskazaniami wodomierza głównego w budynku a sumą wskazań wodomierzy indywidualnych, wyjaśniając, że tę różnicę podzielił równo pomiędzy wszystkich mieszkańców budynku. Czy zarządca postąpił prawidłowo? Moim zdaniem zostałem potraktowany niesprawiedliwie.

(nazwisko do wiadomości redakcji)

Odpowiada Janusz Gdański, Ogólnopolska Izba Gospodarki Nieruchomości

– Nie ulega wątpliwości, że w budynku została zużyta taka ilość wody, jaką wykazało wskazanie wodomierza głównego. Odbiorcami wody są wyłącznie mieszkańcy budynku i nie ulega wątpliwości, że za tę wodę muszą zapłacić, bo jeśli nie oni, to kto? Odrębną sprawą jest ustalenie przyczyn takiego zużycia wody oraz prawidłowego sposobu rozliczenia.

Skoro wszystkie mieszkania są wyposażone w wodomierze, to należy założyć, że ubytki wody powstały w wewnętrznej instalacji wodociągowej. Możliwe jest także, że w budynku znajduje się nieopomiarowany zawór czerpalny, np. w pralni. Zawór taki może się też znajdować na zewnątrz budynku. Za wodę, która wyciekła z nieszczelnej instalacji lub została pobrana z zaworu, który nie jest opomiarowany, musi zapłacić właściciel instalacji, którym jest wspólnota mieszkaniowa.

Reklama
Reklama

Instalacja wodno-kanalizacyjna jest elementem nieruchomości wspólnej, którą, stosownie do definicji zawartej w art. 3 ust. 2 ustawy z 24 czerwca 1994 r., stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali. Z kolei w myśl art. 12 ust. 2 cytowanej ustawy każdy właściciel lokalu, członek wspólnoty mieszkaniowej ma obowiązek ponosić wydatki i ciężary związane utrzymaniem nieruchomości wspólnej proporcjonalnie do posiadanego udziału w tej nieruchomości.

Zarządca powinien więc obciążyć kosztami zużytej wody (różnicą pomiędzy wskazaniami wodomierza głównego a sumą wskazań wodomierzy indywidualnych) członków wspólnoty mieszkaniowej proporcjonalnie do posiadanych przez nich udziałów. Warto jednak zlecić zarządcy dokonanie analizy przyczyn nadmiernego zużycia wody – być może trzeba zlikwidować nieopomiarowane zawory albo uszczelnić instalację.

Zamiast jednak zwrotu tej kwoty spotkało mnie coś przeciwnego – zarządca obciążył mnie dodatkowo kwotą 116 zł za różnicę pomiędzy wskazaniami wodomierza głównego w budynku a sumą wskazań wodomierzy indywidualnych, wyjaśniając, że tę różnicę podzielił równo pomiędzy wszystkich mieszkańców budynku. Czy zarządca postąpił prawidłowo? Moim zdaniem zostałem potraktowany niesprawiedliwie.

(nazwisko do wiadomości redakcji)

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Sejm przyjął ustawę
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama