Tę ważną zasadę przypomniał Sąd Najwyższy w wyroku z 18 kwietnia 2008 r. (sygn. II CSK 665/07). Kończy on sprawę wniesioną przez spadkobierców małżonków C. przeciwko miastu Poznań oraz Gastronomicznej Spółdzielni Spożywców Społem.
Małżonkowie C. byli właścicielami nieruchomości, w której prowadzili restaurację. W 1975 r. w trybie przewidzianym w obowiązującej wówczas ustawie wywłaszczeniowej z 1958 r. sprzedali tę nieruchomość państwu. Alternatywą takiej z nazwy dobrowolnej umowy było wówczas wywłaszczenie. W 1990 r. na podstawie ustawy z 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości małżonkowie C. wystąpili o zwrot albo o odsprzedanie dawnej własności. Nieruchomość znajdowała się wówczas w posiadaniu spółdzielni Społem, która prowadziła w niej restaurację. Małżonkowie C. argumentowali, że nieruchomość nie została wykorzystana na cel uzasadniający wywłaszczenie. Restauracja bowiem miała być rozbudowana, a jest prowadzona w tych samych pomieszczeniach co w 1975 r.
Postępowanie administracyjne zapoczątkowane wnioskiem o zwrot prowadzone było bardzo opieszale i w sposób daleki od poprawności. W 1993 r. zmarł jeden z małżonków C., a wkrótce także drugi. Pozostawili troje dzieci, w tym jedno małoletnie. W 1996 r. dzieci jako spadkobiercy wystąpiły z własnym wnioskiem o zwrot nieruchomości. Oba postępowania – wszczęte przez nich i wszczęte przez ich rodziców – zostały w 2002 r. umorzone. Już bowiem w grudniu 1996 r. została podpisana między spółdzielnią a prezydentem umowa o oddanie gruntu w wieczyste użytkowanie oraz o odpłatne przekazanie na własność budynku z restauracją.
W 2004 r. spadkobiercy pierwotnych właścicieli zdecydowali się wystąpić do sądu o ustalenie nieważności tej umowy jako sprzecznej w przepisami ustawy o 1985 r. dotyczącymi zwrotu wywłaszczonych nieruchomości. Powoływali się na art. 58 § 1 i 2 kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem czynność prawna sprzeczna z prawem albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna. Nieważna jest też czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Spadkobiercy przegrali w obu instancjach.