Jeszcze większe różnice cenowe widać w materiałach wykończeniowych, gdzie np. metr kwadratowy glazury może kosztować 20, ale i 200 zł.
Budując i urządzając dom, oprócz aspektu finansowego trzeba uwzględnić także takie parametry materiałów jak wytrzymałość na warunki atmosferyczne czy czas ich użytkowania. Na przykład układając podłogę w salonie, zakładamy, że będzie ona służyć kilkanaście lat, warto więc zakupić lepsze materiały. Jeśli zaś zdecydujemy się na położenie wykładziny z zamiarem jej zmiany po dwóch, trzech latach, to jej parametry wytrzymałościowe mogą być odpowiednio niższe.
[wyimek]20 złotych - przynajmniej tyle musi kosztować kilogram dobrego kleju do styropianu[/wyimek]
Wybierając materiały budowlane, powinniśmy też się upewnić, czy dany produkt może być wykorzystywany w domu lub mieszkaniu, w pomieszczeniach o dużej wilgotności powietrza (np. pralni, piwnicy) oraz czy dane płytki można położyć na balkonie, a 30-stopniowe mrozy nie spowodują ich pęknięcia.
– W czasie zeszłorocznego boomu budowlanego sprzedawało się wszystko. W tym roku widzimy, że klienci zdecydowanie większą wagę przykładają do jakości materiału. Mamy coraz więcej zapytań o droższe materiały – mówi Robert Matusiak, kierownik sprzedaży Kurier Budowlany.pl. – Oszczędzać trzeba mądrze. Przykładowo: na rynku można kupić klej do styropianu po 10 zł netto za 25 kg za towar o bardzo niskiej jakości. Takie produkty dedykowane są odbiorcom niezainteresowanym jakością, jedynie ceną. O ile można to zrozumieć w przypadku wykonawców, to dziwne, że taki produkt kupują również inwestorzy indywidualni niezdający sobie sprawy z konsekwencji. A te są łatwe do przewidzenia – pęknięcia tynków, odpadanie elewacji etc. Dobre kleje kosztują od 20 zł za kg.