Nie musisz latami czekać na prąd

Zakład energetyczny nie może ci odmówić przyłączenia do sieci, chyba że budujesz dom na odludziu. Wówczas każe ci zapłacić za doprowadzenie kabli

Aktualizacja: 14.09.2009 08:40 Publikacja: 14.09.2009 04:37

Nie musisz latami czekać na prąd

Foto: KFP

Według przepisów prawa energetycznego zakład energetyczny jest zobowiązany do zawarcia umowy o przyłączenie, jeśli istnieją ku temu warunki techniczne i ekonomicznie. Co do tego, jak mało precyzyjne jest to sformułowanie, nie ma wątpliwości Urząd Regulacji Energetyki (URE). Dlatego prezes URE wydał wytyczne dotyczące postępowania w przypadku odmów wykonania przyłącza.

– Było to konieczne, bo przedsiębiorstwa energetyczne kierowały się różnymi standardami – mówi Agnieszka Głośniewska z URE.

Urząd ten podkreśla, że przecież przedsiębiorstwa energetyczne rozbudowują sieci przesyłowe lub dystrybucyjne na podstawie projektu, według którego zatwierdzone są przez prezesa URE taryfy. Stawki zapewniają firmom pieniądze na realizację zadeklarowanych planów, więc nie mogą potem tłumaczyć odmów powodami ekonomicznymi.

– Przedsiębiorstwo ma obowiązek przyłączania odbiorców w zakresie wynikającym z zamierzeń wskazanych w planie rozwoju i nie musi już przeprowadzać analizy efektywności każdego wniosku przyłączeniowego – uważa URE.

[srodtytul]Nie płać za wszystko[/srodtytul]

Takie stanowcze postawienie sprawy podziałało. – Teraz nieuzasadnione odmowy przyłączenia do sieci są sporadyczne – mówi Agnieszka Głośniewska.

Jednak zdarzają się przypadki, gdy zakład energetyczny nie odmawia wprost, ale jest gotów przyłączyć klienta do sieci za kwotę wyższą niż stawki określone w taryfie.

– Jeśli z naszych analiz wynika, że takie przyłączenie nigdy nam się nie zwróci, a klient upiera się, żeby go podłączyć do sieci, to on musi pokryć koszty wykonania takiego przyłącza – mówi Andrzej Piekarski z Polskiej Grupy Energetycznej Dystrybucja w Białymstoku.

Podkreśla, że o takiej sytuacji zakład musi powiadomić prezesa URE i gdy ten nie wniesie zastrzeżeń, klient otrzymuje propozycję wykonania przyłączenia za opłatą wyliczoną w inny sposób, niż przewiduje taryfa. – Wówczas opłata jest wyznaczana w taki sposób, aby osiągnąć próg opłacalności, i waha się w przedziale 25 – 100 proc. wartości inwestycji – mówi Piekarski. Średnia cena za wykonanie metra przyłącza na własny koszt to ok. 100 zł. Na terenach piaszczystych może wynieść ok. 80 zł, a w górskich nawet 120 zł i więcej.

Żądanie stawek wyższych niż przewidziane w taryfie jest uzasadnione – według prawa energetycznego i wytycznych URE – w trzech sytuacjach. Wówczas, gdy przedsiębiorstwo nie planowało takich inwestycji w swoim projekcie rozwoju; wtedy gdy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego teren przeznaczony jest na inne cele niż zabudowa wymagająca przyłączenia do sieci; i gdy tzw. wynik efektywności ekonomicznej inwestycji jest negatywny.

URE podkreśla jednak, że nie ma powodów, by to klient płacił 100 procent nakładów za przyłączenie. Kwota powinna zależeć od kosztów inwestycji i tego, jaka jest moc przyłączeniowa wykorzystywana przez klienta w stosunku do całej mocy rozbudowanego przyłącza.

Agnieszka Głośniewska radzi, by z tych powodów w momencie występowania o przyłączenie do sieci mieszkańcy osiedla, dzielnicy czy wsi po prostu organizowali się w grupy. – O ile przedsiębiorstwo może odmówić przyłącza jednemu klientowi ze względu na brak warunków ekonomicznych, o tyle jeśli wystąpi w podobnym czasie z taką prośbą kilku sąsiadów, przedsiębiorstwo może podjąć inną decyzję – mówi Głośniewska.

Według URE zakłady energetyczne, wykonując analizę efektywności ekonomicznej, powinny brać pod uwagę także osoby, które wcześniej na tym terenie starały się o przyłączenie i dostały odmowę.

[srodtytul]Zgłoś odmowę do URE[/srodtytul]

Andrzej Fortuna z Kancelarii Radcy Prawnego Fortuna w Gdańsku zwraca uwagę, że choć z przepisów nie wynika wprost, jak należy ustalać ekonomiczną opłacalność przyłączenia, to w praktyce jest to możliwe. Przedsiębiorstwa dysponują oprogramowaniem, które dokonuje precyzyjnych obliczeń kosztów inwestycji, okresu, w jakim nastąpi zwrot, a nawet pozwala ocenić, jakie są możliwości dokonania przyłączenia innych odbiorców na tym terenie. Takie dokładne wyliczenia są zakładom niezbędne, bo o każdej odmowie podłączenia do sieci i o każdym zażądaniu za podłączenie opłaty wyższej od tej, która wynika z taryfy, muszą natychmiast powiadomić właściwy oddział URE i inwestora.

Na wydanie swojej opinii w takiej sprawie URE ma dwa miesiące. Ponieważ jest to decyzja administracyjna, stronom pozostaje podporządkować się jej albo odwołać do sądu. – Niezależnie od tego inwestor, który dostał odmowę, może też skierować do prezesa URE wniosek o rozstrzygnięcie sporu – radzi Głośniewska.

W ubiegłym roku zakłady energetyczne, ciepłownicze i gazownicze odmówiły przyłączenia do sieci niemal w 5 tysiącach przypadków, z czego odmów przyłączenia do sieci energetycznej było 256. W 39 przypadkach osoby prywatne poprosiły prezesa URE o rozstrzygnięcie sporu. – Zdarza się, że w takiej sytuacji zakłady zmieniają swoją decyzję i dogadują się z inwestorem w sprawie przyłączenia, zanim jeszcze wydamy decyzję – dodaje Głośniewska.

[ramka][srodtytul]Gdy zakład energetyczny odmówi przyłączenia do sieci:[/srodtytul]

>> należy złożyć do prezesa URE wniosek o rozstrzygnięcie sporu dotyczącego odmowy zawarcia umowy o przyłączenie do sieci.

>> następnie z udokumentowanym wnioskiem trzeba wystąpić do właściwego miejscowo oddziału terenowego URE, który rozstrzygnie spór. Od takiej decyzji służy odwołanie do Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

>> mieszkańcy Mazowsza mogą skorzystać z pomocy Oddziału Centralnego URE przy ul. Canaletta 4 w Warszawie, tel. 022 828 02 31.

>> o pomoc można też zwracać się do rzecznika odbiorców paliw i energii działającego w URE.

Samo podłączenie do sieci na ogół trwa trzy – 18 miesięcy.[/ramka]

[ramka]Opinia

[srodtytul]Andrzej Piekarski, PGE Dystrybucja Białystok[/srodtytul]

>> Jeśli teren, na którym znajduje się działka, objęty jest miejscowym planem zagospodarowania i jest przeznaczony pod budownictwo, wystarczy złożyć wniosek o przyłącze w zakładzie energetycznym.

>> Podobnie postępujemy w przypadku, gdy takiego planu nie ma, a składamy do gminy wniosek o wydanie warunków zabudowy. Jest wiele gmin, które przy wydawaniu warunków zabudowy żądają przedstawienia warunków przyłączenia lub nawet umowy o przyłączenie.

>> Formalności trzeba załatwiać ze sporym wyprzedzeniem.

>> Po uzyskaniu prawomocnego pozwolenia na budowę domu termin realizacji prac montażowych nie powinien przekroczyć sześciu miesięcy.[/ramka]

[ramka] [srodtytul]Krok po kroku — jak przyłączyć do sieci[/srodtytul]

[b] Radzi Ewa Katulska z Enea Operator Sp. z o. o. w Poznaniu[/b]

• O przyłączenie może wystąpić osoba dysponująca prawem władania nieruchomości (właściciel, dzierżawca), składając wniosek o określenie warunków przyłączenia. Potrzebny jest dokument stwierdzający tytuł prawny do dysponowania nieruchomością. Może to być odpis aktu notarialnego własności nieruchomości, umowa dzierżawy, użyczenia, przydział lokalu.

• Należy też dołączyć plan sytuacyjny nieruchomości lub szkic z zaznaczeniem przebiegu sieci elektroenergetycznej niskiego napięcia sąsiednich obiektów.

• Po otrzymaniu warunków inwestor zawiera umowę o przyłączenie do sieci i wnosi opłatę.

• Po wykonaniu przyłącza przez operatora sieci należy złożyć wniosek o zawarcie umowy o dystrybucję energii oraz poświadczony przez uprawnionego wykonawcę instalacji odbiorczej wniosek o jej podłączenie. Klient wraz z opracowanymi warunkami otrzymuje projekt umowy o przyłączenie do sieci. Po akceptacji przez klienta warunków przyłączenia i projektu umowy następuje jej zawarcie.

• Opłata za przyłączenie regulowana jest przez klienta w dwóch częściach: po zawarciu umowy część pierwsza, po zrealizowaniu prac cześć druga.

• Dla obiektów ujętych w miejscowych planach zagospodarowania koszty przyłączenia określane są ryczałtowo, proporcjonalnie do planowanej mocy przyłączeniowej. Zależnie od sposobu prowadzenia przyłącza opłata przyłączeniowa wynosi 140,42 zł netto za kW mocy przyłączeniowej dla przyłączy kablowych lub 112,11 zł netto za kW dla przyłączy napowietrznych (stawki obowiązujące dla domów jednorodzinnych i małej działalności gospodarczej, np. zakładu fryzjerskiego). W przypadku gdy długość przyłącza przekracza 200 m, dodatkowo pobierana jest opłata w wysokości 37,90 zł netto za każdy dodatkowy metr powyżej 200 m (stawki dla usług dystrybucji energii elektrycznej Enea Operator Sp. z o. o.)

• Po zrealizowaniu prac klient składa wniosek o zawarcie umowy o świadczenie usług dystrybucji, której drugą stroną jest sprzedawca energii, a nie zakład dystrybucyjny. Składa również wniosek o przyłączenie instalacji odbiorczej. [/ramka]

Według przepisów prawa energetycznego zakład energetyczny jest zobowiązany do zawarcia umowy o przyłączenie, jeśli istnieją ku temu warunki techniczne i ekonomicznie. Co do tego, jak mało precyzyjne jest to sformułowanie, nie ma wątpliwości Urząd Regulacji Energetyki (URE). Dlatego prezes URE wydał wytyczne dotyczące postępowania w przypadku odmów wykonania przyłącza.

– Było to konieczne, bo przedsiębiorstwa energetyczne kierowały się różnymi standardami – mówi Agnieszka Głośniewska z URE.

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów