Licząca 1,5 tys. ha nieruchomość ziemska Supraśl należąca do Konstantego Zacherta przeszła na własność państwa z mocy dekretu z 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej. W 1991 r. Jan Zachert i Andrzej Grzędziński, spadkobiercy Konstantego, rozpoczęli batalię o zwrot 32 ha miejskich gruntów w Supraślu, przejętych wraz z zespołem pałacowo-parkowym i zabudowaniami dawnej fabryki włókienniczej na podstawie tego dekretu. Ostatni wniosek złożyli 16 maja 2011 r.
– Sprawa wróciła do początku – mówi Jan Zachert, honorowy obywatel Supraśla, zasłużony dla Białostocczyzny.
80 pozycji w spisie
Po tych 20 latach pozostał liczący 80 pozycji spis pism, decyzji i pięciu wyroków sądów administracyjnych, w tym dwóch Naczelnego Sądu Administracyjnego. Sądy uchylały decyzje, ale następne były podobne.
Minister rolnictwa twierdził, że miejski charakter działek w Supraślu nie został wiarygodnie udowodniony. Dziś znajdują się tu rozmaite obiekty, mające różnych właścicieli i użytkowników wieczystych. Część należy do gminy Supraśl, inne do Skarbu Państwa, a tzw. Pałac Opatów – do parafii prawosławnej.
Po kolejnym wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Jan Zachert i Andrzej Grzędziński złożyli w lipcu 2009 r. do wojewody podlaskiego wniosek o wyłączenie działek w Supraślu spod dekretu o reformie rolnej. Ale wojewoda odesłał ich do sądu cywilnego i umorzył postępowanie.