Dla sądów, ale nieraz także banków, nie ma symbolicznych hipotek i czy chodzi o złotówkę, czy o milion złotych, procedura wykreślenia jest taka sama. W wypadku znacznych kwot najważniejsza jest spłata długu. Ze złotówką nie ma tego kłopotu, ale są te same kwestie proceduralne.
Nasz czytelnik z Radzanowa o tym, że ma hipotekę na swojej działce, dowiedział się, gdy zaczął przeglądać księgę elektroniczną dla jego nieruchomości. Okazało się, że jest w niej wpisana ustanowiona 40 lat wcześniej hipoteka na rzecz trzech jego krewnych – dla każdego po złotówce. Hipotekę ustanowiła jego babka, gdy darowała działkę ojcu czytelnika jako zabezpieczenie nałożonych na niego spłat dla tych krewnych – dla każdego po 10 tys. zł. Po denominacji (i na skutek inflacji) kwota ta stopniała do złotówki dla każdego i taka figuruje w księdze. Ojciec spłacił wkrótce krewnych, zostawił nawet ich pisemne pokwitowania odbioru pieniędzy, ale to do wykreślenia hipoteki nie wystarczy.
Anna Dańko-Roesler, notariusz z Warszawy, potwierdza, że zdarza się, iż nieruchomość sprzedawana jest z takim symbolicznym obciążeniem, ale są kupcy czy banki, które wolą mieć księgę wyczyszczoną.
Jak to zrobić? Do wykreślenia hipoteki wymaga się zgody wierzyciela (wierzycieli), a jeżeli zmarł – to jego spadkobierców, z podpisem notarialnie poświadczonym. Inna jest procedura w wypadku hipotek na rzecz banków. Tu wystarczy oświadczenie banku (art. 95 prawa bankowego).
Bez zgody sąd wieczystoksięgowy nie uwzględni wniosku o wykreślenie hipoteki. Składa się go w sądzie właściwym dla danej nieruchomości na formularzu "Wniosek o wpis w księdze wieczystej" (KW-WPIS), takim samym jak w wypadku innych wniosków o zmiany w księdze wieczystej. Opłata wynosi 100 zł.