Reklama

Jak blisko stary dom można rozbudować w kierunku sąsiada

Przed wieloma laty odległości między sąsiednimi budynkami obliczało się nieco inaczej niż obecnie. Teraz może to przysparzać kłopotów

Publikacja: 08.10.2012 09:00

Przed wieloma laty odległości między sąsiednimi budynkami obliczało się nieco inaczej niż obecnie. T

Przed wieloma laty odległości między sąsiednimi budynkami obliczało się nieco inaczej niż obecnie. Teraz może to przysparzać kłopotów

Foto: www.sxc.hu

Mieszkaniec Krakowa wybudował dom w latach 90. ubiegłego wieku. Teraz chce go rozbudować i okazuje się, że nie może. – W urzędzie usłyszałem, że muszę dostosować się do obowiązujących zasad sytuowania budynków na działce. Tymczasem dom budowałem pod rządami innych przepisów – mówi i zastanawia się, czy do jego inwestycji nie powinno się stosować uregulowań z tamtych czasów.

Takie problemy ma wielu innych właścicieli.

– Do rozbudowy czy przebudowy budynku stosuje się co do zasady aktualne przepisy – tłumaczy Mariola Berdysz, dyrektor fundacji Wszechnica Budowlana.

Zawiera je rozporządzenie ministra infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (DzU nr 75, poz. 690 ze zm.).

Obecnie budynki (bez względu na ich funkcję) stawia się na działce w odległości nie bliższej od granicy niż 4 m. Dotyczy to tych zwróconych do sąsiada ścianą z otworami okiennymi lub drzwiowymi. Bliżej, bo w odległości 3 m, można usytuować budynki zwrócone ścianą pełną. Czasami dom może stać bliżej, tj. w odległości 1,5 m. Jest to możliwe m.in. w wypadku budynków: mających pełną ścianę od strony granicy, gdy dopuszcza to miejscowy plan (a jeśli go nie ma – ustalają to warunki zabudowy).

Reklama
Reklama

Te zasady dotyczą wszystkich budynków, ale w wypadku tych przeznaczonych na pobyt ludzi istotne jest ponadto zapewnienie dostępu światła do pomieszczeń. Wtedy ważna jest wysokość budynku, i to zarówno stawianego, jak i tego na sąsiedniej działce.

Tymczasem pod rządami starych przepisów budowlanych było inaczej.

– To prawda, że już wtedy obowiązywały podstawowe odległości, tj. 3 m i 4 m do granicy działki (w zależności od tego, czy budynki były do granicy zwrócone otworami czy nie) – przyznaje dyrektor Berdysz. – Ale inna była filozofia stosowania tego przepisu w praktyce.

Według niej obecnie obowiązujące przepisy uwzględniają jednak fakt, że część obiektów jest sytuowana na podstawie starych uregulowań.

Dlatego w zabudowie jednorodzinnej dopuszcza się rozbudowę budynku istniejącego, usytuowanego w odległości mniejszej niż 3 m albo 4 m od granicy z sąsiednią działką budowlaną, jeżeli w pasie o szerokości 3 m wzdłuż tej granicy zostaną zachowane jego dotychczasowe wymiary. Zawsze też  można się ubiegać u starosty o wyrażenie zgody na odstępstwo.

Mieszkaniec Krakowa wybudował dom w latach 90. ubiegłego wieku. Teraz chce go rozbudować i okazuje się, że nie może. – W urzędzie usłyszałem, że muszę dostosować się do obowiązujących zasad sytuowania budynków na działce. Tymczasem dom budowałem pod rządami innych przepisów – mówi i zastanawia się, czy do jego inwestycji nie powinno się stosować uregulowań z tamtych czasów.

Takie problemy ma wielu innych właścicieli.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Sądy i trybunały
Awantura o sędzię Krystynę Pawłowicz. Gorąco w Trybunale Konstytucyjnym
Podatki
Sprzedaż mieszkania otrzymanego w spadku po mężu może być opodatkowana
Internet i prawo autorskie
Rząd chce wprowadzić podatek od smartfonów. Wiadomo, ile wyniesie
Reklama
Reklama