Mieszkaniec Krakowa wybudował dom w latach 90. ubiegłego wieku. Teraz chce go rozbudować i okazuje się, że nie może. – W urzędzie usłyszałem, że muszę dostosować się do obowiązujących zasad sytuowania budynków na działce. Tymczasem dom budowałem pod rządami innych przepisów – mówi i zastanawia się, czy do jego inwestycji nie powinno się stosować uregulowań z tamtych czasów.
Takie problemy ma wielu innych właścicieli.
– Do rozbudowy czy przebudowy budynku stosuje się co do zasady aktualne przepisy – tłumaczy Mariola Berdysz, dyrektor fundacji Wszechnica Budowlana.
Obecnie budynki (bez względu na ich funkcję) stawia się na działce w odległości nie bliższej od granicy niż 4 m. Dotyczy to tych zwróconych do sąsiada ścianą z otworami okiennymi lub drzwiowymi. Bliżej, bo w odległości 3 m, można usytuować budynki zwrócone ścianą pełną. Czasami dom może stać bliżej, tj. w odległości 1,5 m. Jest to możliwe m.in. w wypadku budynków: mających pełną ścianę od strony granicy, gdy dopuszcza to miejscowy plan (a jeśli go nie ma – ustalają to warunki zabudowy).