Trybunał UE wyjaśni czy polskie przepisy dyskryminują spadkobierców z zagranicy

Naczelny Sąd Administracyjny postanowił wystąpić do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z pytaniem prejudycjalnym, dotyczącym rekompensat za mienie zabużańskie.

Publikacja: 02.05.2013 09:13

Naczelny Sąd Administracyjny postanowił wystąpić do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniem prejudyc

Naczelny Sąd Administracyjny postanowił wystąpić do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytaniem prejudycjalnym, dotyczącym rekompensat za mienie zabużańskie

Foto: www.sxc.hu

Chodzi o to, czy przepisy, wykluczające z grona osób uprawnionych do takich rekompensat spadkobierców nie posiadających obywatelstwa polskiego, są zgodne z art. 18  Traktatu o funkcjonowaniu UE. Artykuł ten zakazuje wszelkiej dyskryminacji ze względu na przynależność państwową.

— Sąd ma wątpliwość, czy obecna regulacja tej kwestii w prawie krajowym mieści się w wykładni art. 18 Traktat. — powiedziała sędzia Monika Nowicka, uzasadniając stanowisko NSA (sygn.I OSK 2024/11) — Wymóg posiadania obywatelstwa polskiego, zawarty w układach republikańskich i umowach rządowych, odnosił się do właścicieli pozostawionych nieruchomości, ale nie do ich spadkobierców. Mając na uwadze istnienie obywatelstwa unijnego i specyficzną sytuację obywateli polskich po II wojnie światowej, uzależnianie prawa spadkobierców właścicieli mienia zabużańskiego do rekompensaty od posiadania obywatelstwa polskiego może ograniczać swobodę obywateli UE do przemieszczania się i przebywania na terenie UE

O wystąpienie przez NSA z pytaniem prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości zwrócili się bracia Henryk T. z Warszawy i Jan T., obywatel Finlandii. Swój udział w sprawie zgłosiła Helsińska Fundacja Praw Człowieka. W jej ocenie, sprawa dotyka istotnych problemów z zakresu praw człowieka, w tym prawa do ochrony własności i równego traktowania ze względu na obywatelstwo.

Henryk i Jan T. odziedziczyli każdy po 1/8 udziału w nieruchomości we Lwowie. Jan T. upoważnił brata do rozporządzania swoim udziałem spadkowym. Henryk T. wskazał zaś siebie jako osobę uprawnioną do rekompensaty z tytułu obu udziałów, czyli łącznie 1/4.

Wojewoda śląski odmówił jednak potwierdzenia prawa do rekompensaty za 1/8 udziału Jana T. Zgodnie z art. 3 ust. 2 ustawy zabużańskiej z 2005 r., w razie śmierci właściciela nieruchomości zabużańskiej, prawo do rekompensaty przysługuje wyłącznie spadkobiercom, mającym polskie obywatelstwo — stwierdził. Jan T. mógł przekazać bratu swój udział spadkowy. Ale ponieważ jako obywatel fiński nie ma prawa do rekompensaty, nie mógł go więc przekazać bratu. Minister Skarbu Państwa potwierdził stanowisko wojewody.

Jan T. i Henryk T. złożyli skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Ich zdaniem, obywatelstwo polskie ma mieć osoba wskazana przez spadkobiercę jako uprawniona do rekompensaty, a nie osoba wskazująca. Jako obywatel Finlandii, Jan T. jest jednocześnie obywatelem UE. Przepisy unijne, zakazujące dyskryminacji ze względu na przynależność państwową, mają pierwszeństwo przed prawem krajowym.

WSA nie dopatrzył się jednak dyskryminacji i oddalił skargę. Uznał, że przyznanie prawa do rekompensaty osobie wskazanej przez spadkobiercę nie posiadającego obywatelstwa polskiego, jest obejściem prawa. W tzw. umowach republikańskich z państwami b. ZSRR, Polska zobowiązała się do kompensaty za utratę mienia pozostawionego na Wschodzie, ale tylko obywatelom polskim repatriowanym z tych terenów.

Jan i Henry T. zaskarżyli ten wyrok do NSA. — Chodzi o ustalenie, czy przepisy ustawy zabużańskiej wyłączające z prawa do rekompensaty obywateli innych państw członkowskich UE, spadkobierców właścicieli nieruchomości zabużańskich wyłącznie ze względu na obywatelstwo, z kręgu osób uprawnionych do rekompensaty za mienie zabużańskie, są zgodne z prawem wspólnotowym — wyjaśniał podczas rozprawy kasacyjnej adw. Józef Forystek, reprezentujący braci T.

Zdaniem Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, o ile może być uzasadniony wymóg obywatelstwa polskiego właścicieli nieruchomości zabużańskich, o tyle rozciąganie go także na ich spadkobierców budzi kontrowersje. — Wysoce wątpliwa jest zgodność z konstytucją oraz z Europejską Konwencją Praw Człowieka — argumentował podczas rozprawy kasacyjnej Artur Bodnar, wiceprezes Fundacji Helsińskiej.

NSA postanowił zawiesić postępowanie do czasu wydania orzeczenia przez Trybunał Sprawiedliwości UE.

Chodzi o to, czy przepisy, wykluczające z grona osób uprawnionych do takich rekompensat spadkobierców nie posiadających obywatelstwa polskiego, są zgodne z art. 18  Traktatu o funkcjonowaniu UE. Artykuł ten zakazuje wszelkiej dyskryminacji ze względu na przynależność państwową.

— Sąd ma wątpliwość, czy obecna regulacja tej kwestii w prawie krajowym mieści się w wykładni art. 18 Traktat. — powiedziała sędzia Monika Nowicka, uzasadniając stanowisko NSA (sygn.I OSK 2024/11) — Wymóg posiadania obywatelstwa polskiego, zawarty w układach republikańskich i umowach rządowych, odnosił się do właścicieli pozostawionych nieruchomości, ale nie do ich spadkobierców. Mając na uwadze istnienie obywatelstwa unijnego i specyficzną sytuację obywateli polskich po II wojnie światowej, uzależnianie prawa spadkobierców właścicieli mienia zabużańskiego do rekompensaty od posiadania obywatelstwa polskiego może ograniczać swobodę obywateli UE do przemieszczania się i przebywania na terenie UE

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów