Inwestycji w domy nie poleca Łukasz Madej, szef firmy doradczej ProDevelopment. – Jeszcze kilka lat temu rynek sprzyjał wynajmowi nieruchomości luksusowych, w tym komfortowych domów. Teraz jednak sytuacja się zmieniła – zauważa Łukasz Madej. Jest na przykład osiedle domów w podwarszawskim Konstancinie, położone w sąsiedztwie szkoły amerykańskiej. – Wydawałoby się, że w tej świetnej lokalizacji, preferowanej przez obcokrajowców, długie i stabilne umowy najmu powinny kusić. Tymczasem domy stoją niewynajęte, choć czynsze spadają – zauważa szef ProDevelopment.
Kupić czy wybudować
Także Jarosław Mikołaj Skoczeń, ekspert z portalu Otodom.pl, reprezentujący jednocześnie agencję nieruchomości Emmerson Realty, ocenia, że domy na wynajem to trudny segment rynku. – Szansę na zadowalający zysk mają jedynie wytrawni inwestorzy. Inwestycja może się okazać opłacalna tylko wtedy, gdy popyt na rynku zostanie trafnie zdiagnozowany, a cena zakupu lub budowy nie zniweczy racjonalności całego przedsięwzięcia – tłumaczy Jarosław Mikołaj Skoczeń.
Zdaniem Marcina Krasonia, analityka Home Broker, na opłacalność inwestycji w dom największy wpływ mają jego cena i stawka wynajmu, jaką skłonni będą płacić najemcy. – Im taniej dom kupimy i im drożej wynajmiemy, tym inwestycja będzie bardziej opłacalna – tłumaczy analityk Home Broker. Jarosław Mikołaj Skoczeń dopowiada, że potencjalne zyski z wynajmu są uzależnione od lokalizacji, standardu wyposażenia, wielkości domu. Podkreśla, że szanse na opłacalność inwestycji wzrosną, jeśli budynek będzie dostosowany do popytu w danej miejscowości – np. zostanie przerobiony na biura czy zaadaptowany na przedszkole. Być może trzeba go będzie przebudować tak, by uzyskać większą liczbę lokali.
A co, jeśli na zakup nieruchomości zadłużymy się w banku? – Trzeba pamiętać, że to zawsze dodatkowe koszty. Średnie oprocentowanie kredytu hipotecznego wynosi dziś ok. 4,3 proc. W przypadku kredytu na 500 tys. zł, rozłożonego na 30 lat, łączna suma odsetek to 390 tys. zł – wylicza Marcin Krasoń. W opinii Jarosława Mikołaja Skoczenia sfinansowanie zakupu domu kredytem hipotecznym nie musi automatycznie wykluczać opłacalności całego przedsięwzięcia. – Z drugiej strony, jeśli kupujemy nieruchomość na kredyt, okresy pustostanów będą dla nas bardziej dotkliwe – przestrzega Skoczeń.
Najtańszym rozwiązaniem może być wybudowanie domu metodą gospodarczą. – W ten sposób zmniejszamy też ryzyko błędów wykonawczych. Dla siebie buduje się z większą dbałością o szczegóły – wyjaśnia Marcin Krasoń. Także Jarosław Mikołaj Skoczeń widzi zalety budowania domu metodą gospodarczą, która pozwala nie tylko na oszczędności, ale także umożliwia maksymalne dopasowanie budynku do zapotrzebowania na rynku. A to jest bardzo cenne.