Reklama

Niełatwo przerwać zasiedzenie służebności przesyłu

Pozew o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne posadowienie instalacji na działce nie przerywa biegu zasiedzenia na rzecz firmy przesyłowej.

Publikacja: 15.04.2014 20:32

Niełatwo przerwać zasiedzenie służebności przesyłu

Foto: www.sxc.hu

To ostrzeżenie dla właścicieli nieruchomości wynikające z najnowszego postanowienia Sądu Najwyższego.

Elżbieta i Zdzisław S., właściciele działki (po przedsiębiorstwie państwowym) z linią energetyczną i słupem zbudowanym w 1963 r., pozwali w 2009 r. Polskie Sieci Elektroenergetyczne, domagając się 12 tys. zł za trzy ostatnie lata bezumownego korzystania z działki. Już po tygodniu PSE wystąpiła do sądu o stwierdzenie zasiedzenia tej służebności na jej rzecz.

Sąd Rejonowy oddalił wniosek. Uznał (błędnie), że 30-letni termin zasiedzenia może biec dopiero od 1 lutego 1989 r. (odejścia od jednolitej własności państwowej), jeszcze zatem nie upłynął. Z kolei Sąd Okręgowy we Wrocławiu uznał, że zasiedzenie biegnie od 17 lipca 1981 r. (wyodrębnienie przedsiębiorstwa) i 30 lat upływa 18 lipca 2011 r., jednak wniesiony w 2009 r. pozew o zapłatę wynagrodzenia przerwał bieg zasiedzenia.

Sąd Najwyższy nie podzielił tego stanowiska. W tej kwestii w orzecznictwie SN ujawniły się jednak dwa przeciwne stanowiska. W postanowieniach z 22 stycznia 2010 r. (V CSK 239/09) i z 23 października 2013 r. (IV CSK 30/13) SN uznał, że powództwo o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z gruntu (w zakresie służebności przesyłu) przerywa bieg zasiedzenia służebności. Powództwo o usunięcie instalacji byłoby bowiem nieraz nieskuteczne jako sprzeczne z interesem społecznym, ze względu na znaczenie urządzeń przesyłowych dla licznych użytkowników. Odmienne stanowisko wyraził SN w postanowieniu z 12 września 2013 r. (IV CSK 88/13), stwierdzając, że powództwo takie nie jest sporem o własność między właścicielem gruntu a posiadaczem służebności, jego skutkiem nie może być pozbawienie posiadania, a więc nie przerywa zasiedzenia.

– Z tym stanowiskiem należy się zgodzić – powiedziała sędzia SN Irena Gromska-Szuster, sprawozdawca w opisywanej sprawie. Dodała, że zasądzenie wynagrodzenia niczego nie zmienia.

Reklama
Reklama

Z tych względów SN opowiedział się za stanowiskiem, że wytoczenie przez właściciela nieruchomości obciążonej powództwa o zasądzenie wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości nie przerywa biegu zasiedzenia służebności.

Bieg zasiedzenia przerywa każda czynność przed sądem, ale przedsięwzięta bezpośrednio w celu dochodzenia, ustalenia, zaspokojenia albo zabezpieczenia roszczenia – przypomniał SN. W tym wypadku chodziło o ustanowienie służebności przesyłu, o co może wystąpić zarówno właściciel sieci, jak i gruntu.

SN (sygn. akt V CSK 167/13) nakazał ponowne rozpoznanie sprawy, ale wynik jest raczej przesądzony.

To ostrzeżenie dla właścicieli nieruchomości wynikające z najnowszego postanowienia Sądu Najwyższego.

Elżbieta i Zdzisław S., właściciele działki (po przedsiębiorstwie państwowym) z linią energetyczną i słupem zbudowanym w 1963 r., pozwali w 2009 r. Polskie Sieci Elektroenergetyczne, domagając się 12 tys. zł za trzy ostatnie lata bezumownego korzystania z działki. Już po tygodniu PSE wystąpiła do sądu o stwierdzenie zasiedzenia tej służebności na jej rzecz.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo karne
Wypadek na A1. Nagły zwrot w procesie Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Administracja rządowa
Ile zarabiają urzędnicy służby cywilnej? Znaczenie ma ministerstwo i stanowisko
Reklama
Reklama