Wielkie parkingi zatopią inwestycje mieszkaniowe

1,5 miejsca dla aut na lokal budowany na mocy specustawy mieszkaniowej – zakłada ustawa deregulacyjna. – To dramatyczny błąd. Zablokuje inwestycje – alarmuje branża.

Publikacja: 17.04.2023 03:00

Wielkie parkingi zatopią inwestycje mieszkaniowe

Foto: Fotorzepa/ Urszula Lesman

W piątek 14 kwietnia Sejm odrzucił weto Senatu do ustawy deregulacyjnej, której częścią jest specustawa mieszkaniowa. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Deregulacja specustawy mieszkaniowej uwalnia dodatkowe grunty pod osiedla – to zdegradowane działki ze starymi biurowcami i galeriami. Do tej pory „specmieszkania” można było budować tylko na poprzemysłowych i powojskowych gruntach.

Wpuszczenie na rynek nowych parceli to w opinii branży świetne rozwiązanie. Nowela zakłada jednak, że na jeden lokal ze „specustawy” musi powstać aż 1,5 miejsca parkingowego (jedno w zabudowie śródmiejskiej).

Czytaj więcej

Deweloperzy poczuli wiosnę. Ostrożny, ale optymizm

Aplikant radcowski Patryk Kozierkiewicz, ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich, ocenia, że taki odgórny nakaz odbiera gminom możliwość samodzielnego kształtowania bardziej liberalnej polityki parkingowej. – A to gminy są w stanie najlepiej diagnozować lokalne potrzeby i uwarunkowania – zaznacza. W małym mieście są one inne niż w metropolii.

Czytaj więcej

Centralne planowanie zamiast deregulacji

Mec. Kozierkiewicz przestrzega, że budowa ogromnych parkingów w miejscach, gdzie nie ma na nie zapotrzebowania, to mniejsza liczba mieszkań na osiedlu. – Wyśrubowane odgórnie normatywy parkingowe przyczynią się do gwałtownego spadku nowych inwestycji, wzrostu cen mieszkań i ograniczenia ich dostępności dla Polaków – mówi.

Także Bartosz Kuźniar, prezes Lokum Deweloper (na mocy specustawy przygotowuje inwestycję we Wrocławiu na 6 tys. mieszkań), uważa, że zapisy o miejscach parkingowych zahamują albo wręcz uniemożliwią inwestycje, także na rewitalizowanych dziś terenach poprzemysłowych. – Mamy nadzieję, że specustawa mieszkaniowa zostanie szybko znowelizowana – mówi prezes. Jednocześnie podkreśla, że możliwość budowy osiedli na terenach pousługowych, pohandlowych to bardzo dobry ruch. – Głód mieszkań jest ogromny. A tereny pohandlowe czy poprzemysłowe są z reguły bardzo dobrze zlokalizowane, często w centrum miast, z doskonałą infrastrukturą – wyjaśnia. – Takie grunty bywają tańsze, co wpływa na ostateczny koszt mieszkań. Wykorzystywanie takich terenów pod osiedla zapobiega też rozlewaniu się miast na peryferia – zauważa.

O potrzebie szybkiej nowelizacji ustawy mówi też Maciej Wandzel, prezes Soho Development. Zapis o miejscach parkingowych nazywa „ogromnym kiksem legislacyjnym”. – Współczynnik 1,5 to nie tylko dramatyczne podrożenie inwestycji i wzrost cen mieszkań, ale często brak możliwości budowy osiedla ze względu na małą pojemność działek – mówi.

więcej:rp.pl/nieruchomosci

W piątek 14 kwietnia Sejm odrzucił weto Senatu do ustawy deregulacyjnej, której częścią jest specustawa mieszkaniowa. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Deregulacja specustawy mieszkaniowej uwalnia dodatkowe grunty pod osiedla – to zdegradowane działki ze starymi biurowcami i galeriami. Do tej pory „specmieszkania” można było budować tylko na poprzemysłowych i powojskowych gruntach.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu