Sejm uchwalił w piątek ustawę tworzącą podstawy dla funkcjonowania portalu danych o obrocie mieszkaniami, zwanego też portalem DOM. Jest to nowela ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego, o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym oraz niektórych innych ustaw.
Za ustawą głosowało 239 posłów, 203 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy nie poparli ustawy, przed głosowaniem zauważyli z mównicy sejmowej, że ustawa wprowadza nadmiar biurokracji, a sens istnienia tego portalu jest wątpliwy. – Po co my to robimy, skoro i tak dane o lokalach są dostępne na wielu innych portalach? – pytał poseł Janusz Cieszyński.
Portal DOM to baza wiedzy na podstawie realnych transakcji
Wątpliwości posła Cieszyńskiego w zasadzie mogłaby rozwiać dokładna lektura ustawy. Przewiduje ona bowiem, że dane o zawartych transakcjach są obowiązkowo dostarczane przez deweloperów, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny i Krajową Administrację Skarbową. W ten sposób portal DOM będzie zawierał kompleksową wiedzę o transakcjach na rynku mieszkaniowym w kraju, a nie tylko wycinkową, jak w przypadku innych portali.
Czytaj więcej
Trzeci kwartał przyniósł lekki wzrost sprzedaży nowych mieszkań. Wprowadzona we wrześniu ustawa o...
Co więcej – DOM będzie miejscem, w którym będą dostępne – i to bezpłatnie – informacje o cenach, po jakich rzeczywiście doszło do sprzedaży lokali, a nie cen ofertowych. Przy tym, dla ochrony danych osobowych, nie będą publikowane informacje o konkretnych transakcjach, ale uśrednione ceny z danego miasta czy regionu (na bazie co najmniej sześciu transakcji). Będzie można jednak sprawdzić, ile wynosi cena za lokal liczący określoną liczbę pokoi, położony na określonym piętrze oraz kiedy doszło do transakcji wpływającej na wynik na portalu.